Europejskie wyzwanie „Zielonych Kanonierów”

-

- Reklama -

W środę o godz. 20:30 w holenderskiej Lejdzie, koszykarze Legii rozegrają drugie spotkanie w rywalizacji czołowej szesnastki rozgrywek FIBA Europe Cup. Holenderski zespół Zorg and Zekerheid Leiden to aktualny mistrz Holandii, który przed tygodniem wygrał wyjazdowy mecz z niemieckim medi Bayreuth.

ZZ Leiden to klub założony 23 września 1958 roku, wówczas pod nazwą BS Leiden, który ma na swoim koncie cztery tytuły mistrza Holandii, 3 krajowe Puchary oraz 3 Superpuchary Holandii. Pierwsze mistrzostwo kraju wywalczyli w sezonie 1977/78 (jako Parker Leiden) i aż do połowy lat 80-tych byli drużyną, która liczyła się nie tylko na krajowym podwórku, ale również z powodzeniem rywalizowała w Europie. W sezonie 1979/80 dotarli do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów (późniejszego Pucharu Saporty), ale w roku 1986 – po tym jak główny sponsor, firma Elmex, wycofał się ze wspierania klubu, zniknęli z koszykarskiej mapy. Na powrót kibice musieli czekać aż 20 lat – ten nastąpił w lutym 2006 roku, po tym jak klub pozyskał nowego, tytularnego sponsora Zorg en Zekerheid, który wspiera zespół aż do dzisiaj. Po pierwszych paru latach udało się wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej, a następnie wygrać pierwsze Puchary Holandii (sezon 2009/10). Ostatni krajowy Puchar klub wywalczył w roku 2019, kiedy w finale pokonał Landstede Zwolle 87:69.

W minionym sezonie, klub pod wodzą trenera Geerta Hamminka wywalczył swoje czwarte w historii mistrzostwo kraju. Najlepszym zawodnikiem tamtego sezonu był Emmanuel Chukwubuikem Nzekwesi, który trafił do belgijskiego Mons-Hainaut. Z kolei w fazie play-off świetnie spisywał się Worthy de Jong, który uznany został MVP decydującej fazy rozgrywek. De Jong został w zespole z Lejdy i nadal pełni ważną rolę. Od sezonu 2021/22, ZZ Leiden występuje w BNXT League, będącej połączoną ligą dla drużyn z Belgii i Holandii. Aktualnie zespół zajmuje w niej 4. miejsce, mając dwa zaległe spotkania do rozegrania, z bilansem 8 wygranych i dwóch porażek. Lepszy bilans (12-0) mają jedynie Heroes Den Bosch, z którymi ZZ przegrali na wyjeździe 64:72.

- Reklama -

W połowie września holenderski zespół rywalizował w kwalifikacjach do Basketball Champions League. We włoskim Treviso, najpierw ZZ Leiden pokonali po zaciętym spotkaniu Mons-Hainaut 76:74, a dwa dni później przegrali 67:69 ze Tsmokami Mińsk. W związku z brakiem kwalifikacji do fazy grupowej BCL, przystąpili do rozgrywek FIBA Europe Cup. Tam na pierwszym etapie rozgrywek zanotowali bilans 3 zwycięstw i 3 porażek, co dało im drugie miejsce w grupie i awans do TOP16. ZZ Leiden pokonali dwukrotnie grecki Iraklis Saloniki oraz zwyciężyli na własnym parkiecie czarnogórski Mornar Bar 78:73. Przegrali oba mecze z tureckim Bahcesehirem (69:79 na własnym parkiecie i 61:84 w Turcji) oraz spotkanie z Mornarem w Barze (74:87).

Wygrana Holendrów na starcie drugiej rundy FIBA Europe Cup z medi Bayreuth była sporą niespodzianką. Mecz w Niemczech, choć rozgrywany bez publiczności, początkowo toczył się pod dyktando gospodarzy, ale postawa Holendrów w trzeciej kwarcie, wygranej przez przyjezdnych 30:17, miała decydujący wpływ na końcowy wynik (89:84). Duża w tym zasługa środkowego ZZ, Asbjørna Midtgaarda, który zdobył 21 punktów i zaliczył 13 zbiórek. 24-letni Duńczyk w obecnym sezonie w europejskich pucharach notuje średnio 16,6 pkt. na mecz oraz 8,7 zbiórki.Zdecydowaną większość składu ZZ Leiden stanowią Holendrzy. W klubie zatrudnionych jest tylko czterech obcokrajowców. Oprócz wspomnianego Duńczyka, także dwóch Litwinów – silny skrzydłowy Arunas Mikalauskas i środkowy Einaras Tubutis, jak również amerykański rozgrywający – Jhonathan Dunn. Ten ostatni, notuje w tym sezonie 15,9 pkt. w meczach europejskich pucharów i bardzo dobrze spisuje się w rzutach z dystansu. W FIBA Europe Cup trafił 19/50 prób (38 procent), a w lidze BNXT ma 51-procentową skuteczność (26/51). Po występach w NCAA, ma za sobą jeden pełny sezon w Europie – w minionych rozgrywkach reprezentował barwy holenderskiego Landstede Zwolle, w barwach którego notował 16,87 pkt. na mecz i trafiał 42,1 procent rzutów za 3.

Kapitanem drużyny jest 23-letni Marijn Ververs, wychowanek akademii ZZ Leiden, który w pierwszym zespole debiutował w sezonie 2016/17 w drużynie prowadzonej przez Paula Vervaecka. W minionym sezonie został mianowany kapitanem drużyny, zaraz po tym jak podpisał nowy, dwuletni kontrakt z klubem, a następnie zdobył z zespołem mistrzostwo Holandii.

Siłę zespołu z Lejdy stanowią przede wszystkim podkoszowi, którzy nie tylko zdobywają sporo punktów, ale również umożliwiają ponawianie akcji. W meczu z Bayreuth, gracze ZZ zaliczyli 12 zbiórek na atakowanej tablicy (15 punktów drugiej szansy), ograniczając ofensywne zbiórki Niemców do czterech. Z kolei w przeciągu całego zeszłotygodniowego spotkania, gracze ZZ zdobyli aż 46 (z 89 łącznie) punktów „z pomalowanego”. Po wygranej w Niemczech, najbliżsi rywale Legii wysoko pokonali w spotkaniu pucharowym BV Hoofddorp 95:44. Z kolei ostatniej porażki doznali 4 grudnia, na własnym parkiecie z Landstede Hammers Zwolle (73:80).

- Reklama -

Legia do meczu w Holandii przystąpi po wygranej w lidze z MKS-em Dąbrowa Górnicza oraz porażce z Parmą Perm. W spotkaniu z Rosjanami stołeczny zespół dał się zdominować rywalom w pierwszej kwarcie, ale po przerwie zobaczyliśmy legionistów walczących na całym parkiecie i odrabiających straty z każdą kolejną minutą. 24-punktową przewagę udało się zniwelować, a po trafieniu Raymonda Cowelsa III, nawet wyjść na prowadzenie 70:69. Niestety przez ostatnich 3,5 minuty Zieloni Kanonierzy nie zdobyli już więcej punktów i nawet dobra postawa w obronie – nie licząc może dwóch niepotrzebnych przewinień – nie zapewniła Legii dwóch punktów. Była to pierwsza porażka podopiecznych Wojciecha Kamińskiego w obecnym sezonie FIBA Europe Cup. Legioniści przed meczem w Holandii na pewno nie stoją na straconej pozycji, szczególnie jeśli zaprezentują równy poziom gry przez całe spotkanie.

Do Holandii legioniści udadzą się we wtorek – po treningu na Bemowie, który rozpoczną o godzinie 12:00 oraz wspólnym obiedzie, zespół uda się na lotnisko im Fryderyka Chopina skąd warszawianie udadzą się w niespełna dwugodzinny lot do Amsterdamu. Następnie drużynę czeka krótka podróż autokarem do oddalonej o zaledwie 25 kilometrów Lejdy. Jedyny przedmeczowy trening w Lejdzie, legioniści odbędą w dniu meczu o godzinie 11:00.

Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30 w mogącej pomieścić 2000 kibiców hali Vijf Meihal. Niestety, ze względu na aktualne obostrzenia w Holandii, mecz rozegrany zostanie bez udziału publiczności. Bezpośrednią transmisję będzie można obejrzeć online na stronie sport.tvp.pl, w aplikacji mobilnej TVP Sport oraz Smart TV.

Ostatni moment na świąteczne prezenty z GIGA Sportu! Łapcie koszulkę Neymara, piłki Wilfredo Leona i GIGA sportowy kalendarz 2022!!!

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Najnowszy GIGA Sport z workiem prezentów czeka na Was!!!

Wigilia i Nowy Rok za pasem, mamy więc dla Was w najnowszym GIGA Sporcie prawdziwe GIGA prezenty. We wszystkich egzemplarzach GIGA Sportu dostajecie od nas...