Żyła odebrał wreszcie medal: „Wypiłem łyka i padłem!”

-

- Reklama -

Dwa dni po zdobyciu mistrzostwa świata w skokach Piotr Żyła odebrał w Oberstdorfie złoty medal.

„Tak sobie nuciłem i przed oczami przemykała mi ta praca i to, co przez te wszystkie lata działo się w mojej karierze – te dobre momenty i te gorsze. To aż nie do wiary. W pewnych momentach człowiek nie żyje już marzeniami, a samą pracą. To staje się bardziej istotne” – mówił w wywiadzie Żyła.

„Przypomniało mi się, jak zrobiłem sobie taką małą skocznię przy domu i na nartach biegówkach odtwarzałem sobie różne skoki. Oglądałem je najpierw w telewizji, a potem odtwarzałem. Polacy akurat słabo wtedy skakali, to były czasy Funakiego. Odtwarzałem sobie te skoki, na końcu jechałem ja i… wygrywałem. To było takie marzenie, może z 8 lat wtedy miałem. Dawno, dawno temu…” – dodał mistrz świata, który zaskoczył nową fryzurą, był ostrzyżony niemal na zero.

- Reklama -

„Do 5 czy 6 rano mnie trzymało! Ale odespałem to wszystko. Długo dziś spałem. Wczoraj, jak przyszedłem ze skoczni, to otworzyłem sobie piwo. Wypiłem łyka i padłem! Obudziłem się dziś przed testem, zdążyłem zjeść śniadanko, a potem przed obiadkiem zrobiłem sobie jeszcze fryzurę. Później była regeneracja z fizjo, znowu spanie i obudziłem się na dekorację” – opowiadał przed kamerą TVP Sport.

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Zakopane tuż tuż! Musisz mieć TE gadżety!!!

Największe wydarzenie sportowe zimy w Polsce już za chwilę! Puchar świata w skokach narciarskich w Zakopanem rozpocznie się już w piątek, a my mamy...