Szwed Zlatan Ibrahimović został oskarżony o homofobię po tym, jak na festiwalu w San Remo zażartował z popularnego rapera Achille’a Lauro.
Zlatan Ibrahimović, który jest gwiazdą nie tylko na boisku był jednym z gości muzycznego festiwalu w San Remo. Piłkarz AC Milan razem z trenerem Sinisą Mihajloviciem zaśpiewali utwór „Lo Vagabondo”, a Szwed pełnił też rolę prezentera.
Ibrahimovic w odpowiedzi na pytanie, jak wyobraża sobie prowadzenie gali online, odpowiedział: – Artyści w salonie, dziewczyny ze mną, a ty w kuchni, bo robisz mi kawę – zażartował piłkarz . – A Achille Lauro umieściłbym w garażu, by opiekował się samochodami. Złodzieje nic by nie ukradli, bo się go boją.
Nie spodobało się to włoskiej opinii publicznej. W dzienniku „La Reppubblica” napisano np., że słowa Zlatana były „uwłaczające” i zostały wypowiedziane „w tonie przesadnie demonstrującym męskość”.
Najdalej z absurdalnymi oskarżeniami piłkarza poszedł rzecznik organizacji „Partito Gay” Fabrizio Marrazzo, który Zlatana posądza wręcz o homofobię. Ibrahimović zażartował bowiem z rapera Achille’a Lauro, którego podejrzewa się o bycie gejem i którego włoskie media nazywają „niebinarną Lady Gagą”
.