Piłkarze reprezentacji Polski, przygotowujący się na zgrupowaniu w Hiszpanii do meczów z Andorą i Węgrami w eliminacjach mistrzostw świata, trenowali dziś w komplecie. Po obiedzie wszyscy chętni będą mogli pograć w golfa.
Kadra Paulo Sousy przebywa od poniedziałku w hotelu Camiral koło Girony, natomiast treningi odbywają się na boisku treningowym położonym obok hotelu. Z kadrą trenuje debiutant Matty Cash z Aston Villi.
„Nikt nie narzeka na urazy. Taka sytuacja rzeczywiście już dawno nie miała miejsca. Jeżeli chodzi o Wojtka, miał drobny uraz żeber, bo upadł na piłkę, ale wszystko jest już w porządku. Zresztą już w poniedziałek brał udział w rozruchu kadry” – powiedział rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
Po obiedzie kadrowiczów i sztab czeka gra w golfa.
„Nie musimy nigdzie jechać w poszukiwaniu pola, ponieważ nasz hotel jest właśnie ośrodkiem golfowym. Wszystko mamy na miejscu. Każdy chętny może dzisiaj spróbować sił w tej dyscyplinie” – dodał Kwiatkowski.
Na środowe przedpołudnie zaplanowano kolejne zajęcia na boisku obok hotelu. Następnego dnia kadrowicze wyjadą autorem do Andory, gdzie w piątkowy wieczór (godz. 20.45) zagrają z gospodarzami mecz grupy I eliminacji mistrzostw świata.
Dzień po spotkaniu z Andorą biało-czerwoni przylecą do Warszawy. 15 listopada zmierzą się na PGE Narodowym z Węgrami.
Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w dwustopniowych barażach. W grupie I prowadzi Anglia (20 pkt). Polska ma 17 pkt, Albania – 15, Węgry – 11, Andora – 6, a San Marino pozostaje bez punktu.