W pierwszym meczu eliminacji do mistrzostw Europy 2024 Hiszpania pewnie pokonała w Maladze osłabioną brakiem Erlinga Haalanda Norwegię 3:0. Dwa gole strzelił rezerwowy Joselu, ale inny zmiennik, Dani Ceballos z Realu Madryt czarował. A jaka będzie jego sytuacja w klubie właśnie?
Dani Ceballos kontynuuje dobrą passę, którą zapoczątkował już kilka tygodni temu w klubie. W sobotę dał dobrą zmianę i pokaz techniki w kadrze, nowy selekcjoner La Roja docenił tego zawodnika.
Prezentujemy poniżej kompilację zagrań Ceballosa z meczu z Norwegią:
A przypomnijmy, że już przed tygodniem o Ceballosie było głośno w kontekście El Clasico, w którym zaprezentował się z dobrej strony.
Prasa madrycka wówczas zaznaczała, że wejście Marco Asensio i Daniego Ceballosa dodało Królewskim energii na Camp Nou. Obaj byli kluczowymi piłkarzami zespołu w końcowych fragmentach spotkania. Były gracz Mallorki zdobył bramkę, którą arbiter wszakże anulował przez milimetrowego spalonego, drugi natomiast przyspieszył tempo w środku pola oraz padł ofiarą ataku bez piłki ze strony Gaviego.
Obserwując tydzień temu postawę Ceballosa i Asensio, aż samo nasuwało się pytanie, dlaczego nie weszli oni wcześniej, wszak rutyniarze Kroos i Modrić mieli za sobą niemal całe spotkanie z Liverpoolem i wykazywali wyraźne symptomy zmęczenia.
Jakkolwiek patrzeć, przy praktycznie jasnej sytuacji w ligowej tabeli końcówka rozgrywek będzie kluczowa dla przyszłości obu Hiszpanów. Ich umowy wygasają po zakończeniu sezonu, ale i jeden, i drugi wyraźnie dają do zrozumienia, że najchętniej pozostaliby w zespole.
Ceballos i Asensio mają do końca La Ligi znacznie większe szanse na regularną grę od początku. Obaj pokazali już wcześniej, że mogą sporo dać drużynie, najlepszy dowód stanowiło pucharowe starcie z Villarrealem. Przy stanie 0:2 ich wejście kompletnie odmieniło losy spotkania. Dzięki tamtemu występowi obaj zaskarbili sobie zaufanie trenera na kolejne mecze. Później jednak sytuacja po raz kolejny odwróciła się o 180 stopni. Wszystko zepsuło się po porażce na Mallorce.
Od czasu przegranej konfrontacji na Balearach Asensio na sześć występów tylko dwa razy grał od początku. Zdążył jednak w tym czasie strzelić gola z Espanyolem. Ceballos natomiast na dziesięć rozegranych spotkań tylko trzy razy meldował się na boisku od pierwszego gwizdka sędziego – z Elche, Osasuną i Atlético. W pucharowym Klasyku nie otrzymał ani minuty, a w szczególnym dla siebie starciu z Betisem Ancelotti posłał go w bój na 25 minut. W ostatnich dwóch spotkaniach zaliczał natomiast po kwadransie.
Czytaj w GIGA Sport!!!
