W ostatnich meczach Antoine Griezmann nie grał na miarę swoich możliwości, co spowodowało, że gra Atletico znacznie się pogorszyła. Jednak w derbach Madrytu Francuz zaprezentował niebywały kunszt.
Atletico wygrało pewnie 3:1, Griezmann strzelił jednego gola, ale przede wszystkim gra kręciła się wokół niego. Popatrzmy na jego udane zagrania:
Griezmann rozrzucał piłkę na skrzydła, szczególnie do Samuela Lino, nowego skrzydłowego Atleti, który zaliczył asystę przy pierwszym golu Alvaro Moraty w tym spotkaniu. „Mały Książę” pomagał kolegom, zresztą nie tylko w ofensywie, bo także się cofał. Wykonał kilka ofiarnych interwencji, wślizgiem odbierając piłkę rywalom.
To był Francuz w wersji todo campista, czyli gracz, który na całym boisku daje o sobie znać, prezentując niezwykłe umiejętności.
Czytaj GIGA Sport!!!