Komentator Canal+Sport Michał Mitrut, który zajmuje się także rozgrywkami LaLiga Santander, wystawił surową cenzurkę Robertowi Lewandowskiemu. Publicyści coraz częściej zauważają, że „Lewy” od czasu mistrzostw świata nie radzi sobie w Barcelonie. Mało goli, problemy z przyjęciem piłki – tak wygląda jego kiepska gra. Wczoraj Barca wygrała w męczarniach 1:0 w Bilbao, a Lewandowski znowu rozczarował.
Argumentacja Mitruta, wbrew pozorom, mimo jego ostrożnych słów, bynajmniej nie jest specjalnie kontrowersyjna. Ale zaprezentujmy ten wpis z TT, który wywołał liczne reakcje fanów Barcelony i nie tylko.
Początek Polaka w Barcelonie imponował, jednak mundial, który był dla niego pasmem rozczarowań, przełożył się na znaczną zniżkę formy w klubie, co niepokoi także polskich kibiców, czekających na marcowe mecze reprezentacji.
Lewandowski w niedzielnym meczu z Athletikiem Bilbao miał jedną „setkę” po podaniu Frenkiego de Jonga, ale piłka mu odskoczyła, gdy znalazł się oko w oko z bramkarzem Basków i nie oddał nawet strzału. W drugiej połowie wprawdzie nieźle złożył się do strzału głową, ale nie trafił w bramkę. Później, będąc wyraźnie sfrustrowanym, kopnął mocno zza pola karnego, to był strzał wyraźnie niecelny.
Na pocieszenie dla Polaka można dodać, że jego klubowy trener Xavi Hernandez wręcz cmoka z zachwytu i uważa, że polski bombardier pomaga drużynie wprowadzić zupełnie nową mentalność.
Czytaj w GIGA Sport!!!
