Gdy w trakcie spotkania Polski z Argentyną Leo Messi nie chciał przyjąć przeprosin od Roberta Lewandowskiego po faulu Polaka, to w sieci zawrzało. Kibice zastanawiali się, o co chodzi, czy relacje łączące obu piłkarzy są aż tak napięte. Przed meczem atmosferę rozgrzała argentyńska prasa, a po spotkaniu również doszło do wrzenia w tym kontekście.
Szczerość słów Messiego
W środę argentyńskie media opisywały, pewnie szukając sensacji, relacje RL9 i Leo Messiego. Wskazywano na rzekomy konflikt. Renomowany sportowy dziennik „Ole” skupił się na… Złotej Piłce. Można przypomnieć, że wielu kibiców zrazu uznało, że gdy Messi przyznał, iż Robert Lewandowski powinien otrzymać ten laur wtedy, gdy plebiscyt został odwołany w pandemii, to były to piękne słowa Argentyńczyka.
Tymczasem nieoczekiwanie wywiązała się gorąca dyskusja, gdyż „Lewy” dolał oliwy do ognia, de facto kwestionując szczerość wyznania swojego wczorajszego rywala. „To jest historia rywalizacji, którą wywołał polski napastnik” – pisano w argentyńskiej prasie jeszcze przed konfrontacją biało-czerwonych z Albicelestes.
Powrót Messiego?
Niektórzy uważają, co oczywiście jest wersją hipotetyczną (jedną z wielu), że dwaj wielcy światowego futbolu mogli dyskutować o powrocie Messiego do Barcelony. Ta historia w „Mundo Deportivo” czy „Sporcie” (dziennik kataloński) jest wałkowana non stop, niemniej nie od dziś wiadomo, że relacje Lionela, a także jego ojca Jorge z prezesem Barcy Joanem Laporta są, delikatnie mówiąc, napięte.
Dość powiedzieć, że gdy Laporta liczył na spotkanie z Messim podczas ostatniej gali Złotej Piłki, to musiał się rozczarować, ponieważ Argentyńczyk go zignorował. A chodziło o upamiętnienie jego występu w koszulce FC Barcelona przeciw FC Porto.
Pique mąciciel?
Ten gniew piłkarza i jego ojca jest pokłosie postawy Laporta, który miał poświęcić Messiego, między innymi za namową Gerarda Pique: Messi miał odejść, by Barca mogła pomyśleć o Superlidze. Superliga póki co jest mrzonką, a Messi gra w Paryżu…
Wczoraj górą był Messi, ale „Lewy” i spółka zagrają jeszcze na pewno jeden mecz. Na boisku Polacy zostali zdominowali, nie podjęli walki, a w zgodnej opinii ekspertów w ekipie biało-czerwonych na wyróżnienie zasługuje jedynie arcydzielny po raz kolejny przy rzucie karnym Wojciech Szczęsny. Nie zmienia to faktu, że wątek pozasportowy, dialog Messi-Lewandowski wzbudził zainteresowanie światowych mediów. Trudno zresztą się temu dziwić. Jak wiadomo, Leo Messi nie chciał zdradzać o czym rozmawiał z Polakiem.
Wiemy za to, że World Cup 2022 to zapewne ostatni taniec dla obu znakomitych piłkarzy. Pewnie ta wymiana zdań, które odbiła się szerokim echem na świecie, pozostanie tajemnicą przez wiele lat.
Mundialowy GIGA Sport w sprzedaży!!!
Wielki poster polskiej reprezentacji i GIGA terminarz turnieju, piłki adidas prosto z Kataru i najnowsza FIFA 23!!!
Ranking gwiazd mundialu oraz największe polskie gwiazdy! Wszystko to w najnowszym GIGA Sporcie! Już w kioskach!
