Relevo podaje, że władze Realu Madryt, włącznie z Florentino Pérezem, doradzają Carlo Ancelottiemu, kogo powinien wystawiać w podstawowym składzie w najważniejszych meczach. Jedną z rad jest to, by grał Rodrygo. Zarząd chce też, by Eduardo Camavinga nie występował na lewej obronie.
Zarząd Realu daje różne sugestie włoskiemu trenerowi. A zatem choć Joselu ma udane wejście do zespołu, kierownictwo nie widzi go jako gracza wyjściowej jedenastki w kluczowych spotkaniach.
Wymowne, że w El Clasico dwaj Brazylijczycy: Vinícius i Rodrygo, pupile Florentino Pereza, ponownie zagrali razem. A przecież ci gracze nie prezentują teraz najwyższej jakości. Jednakże trener i działacze regularnie rozmawiają ze sobą, jest między nimi dużo dobrych emocji..
Czytaj GIGA Sport!!!
