On obchodzi dzisiaj urodziny. Przyszedł na świat w serbskim Belgradzie i sportową karierę również tam rozpoczął. Zaczynał w drużynie Partizana, od kategorii U-17 piął się aż do seniorskiej drużyny. Zagrał dla niej 27 razy, strzelił 3 bramki i zanotował asystę. Wpadł oko skautom Fiorentiny. I to właśnie Florencja była jego następnym przystankiem.
Wypadł fenomenalnie, był określany jako jeden z najbardziej perspektywicznych graczy młodego pokolenia, i co najważniejsze – sprostał oczekiwaniom. 108 rozegranych meczy, 49 bramek i 8 asyst. Statystyki bardzo solidne jak na wschodzącą gwiazdę piłki. Był młody, lecz drużyna miała w nim oparcie. Z niebywałym przyspieszeniem, grający ciałem, grający sprytnie napastnik spodobał się wielu wielkim europejskim gigantom. Jego podpis chciało między innymi Atletico, które w tamtym okresie potrzebowało napastnika o podobnym profilu. Była mowa również o Arsenalu czy Bayernie. Podobno odezwał się również Real Madryt, aczkolwiek skończyło się na ploteczkach. Postanowił zostać we Włoszech i zasilić szeregi Starej Damy. Jego przenosiny kosztowały 83.5 miliona Euro. Fiorentina zrobiła niezły interes, bo sprowadzano go za jedynie 3.2 miliona. Przybrał numer 7 (należący wcześniej do Cristiano Ronaldo) i od razu zaczął strzelać. Pokochał debiuty- w swoim pierwszym meczu Serie A jego strzał ustalił wynik spotkania, lecz to jego debiut w Lidze Mistrzów przeszedł do kart. W meczu Juventus-Villareal zdobył bramkę już po 33 sekundach gry, posyłając piłkę nie do obrony w dolny róg bramki rywali. Jest to trzeci najszybciej strzelony gol. (2- Konoplyanka, 19 sekund, Sevilla- Monchengladbach; 1- Makaay, 10 sekund, Bayern-Real)
W sezonie 2022/23 zmienił numer na 9. Gra również na pozycji numer 9, więc to całkiem naturalny ruch. Dotychczas dla Zebr zdobył 35 bramek i 8 asyst w 85 meczach. Jego osoba wciąż jest łączona z przenosinami na wyspy, lecz to pewnie długoterminowe plany. Wydaje się, że jest zadowolony z gry w Turynie, a na pewno ma wsparcie ze strony kibiców.
Pozostaje nam życzyć wszystkiego najlepszego w te 24 urodziny. Wielu bramek i radości z gry.
Już 4 lutego spotkanie na szczycie- pierwszy w tabeli Juventus zmierzy się z drugim w tabeli Interem. Spotkanie rozgrywane w ramach rozgrywek Serie A. San Siro, 20:45.
