Vinicius Junior wykonuje dziwne gesty, irytujące miny, dyskutuje z rywalami, często w sposób mało elegancki. To prawda. Ale miejmy na uwadze też to, że on jest ofiarą ustawicznej poniewierki. Liczby nie pozostawiają wątpliwości! To przerażające…
Najczęściej faulowany
Oto wymowne statystki z dwudziestu kolejek tego sezonu LaLiga Santander: otóż Vinicius był faulowany aż 79 razy. A zatem wiemy, że zatrzymywano go nieprzepisowo co 22 minuty. To rekord Europy. Vini cierpiał częściej niż jego jeszcze bardziej znany i ceniony rodak, czyli lider brazylijskiej kadry i gwiazdor PSG Neymar. Klubowy kolega Lionela Messiego i Kyliana Mbappe doświadczył w Ligue 1 59 fauli (co 24 minuty).
W tym sezonie kopany jest częściej
Co ciekawe, w ubiegłym sezonie Vinicius nie był kopany bezpardonowo aż tak nagminnie: w tamtych rozgrywkach faulowano go 76 razy. Tymczasem w ostatniej ligowej kolejce, w meczu rozgrywanym na Visit Mallorca Estadi Vinicus zagrano nieczysto, by storpedować jego natarcie, aż dziesięć razy. To oczywiście niechlubny rekord LaLiga.
W meczu z Majorką Pablo Maffeo sugerował Viniemu, że jest „płaczkiem”. Na tym nagraniu dobrze to widzieć. Gracz ekipy z Balearów chciał sprowokować skrzydłowego, gdyż wie, że łatwo można wyprowadzić go z równowagi.
Szczególnie brutalny był faul Paulisty w niedawnym meczu z Valencią. Prezentujemy go poniżej:
W Lidze Mistrzów nie jest tak źle
W rozgrywkach UEFA Champions League brazylijski skrzydłowych nie musiał bynajmniej tyle wycierpieć, gdyż – co znamienne – w tej edycji zmagań na kontynencie był faulowany ledwie jedenaście razy, czyli co 40 minut gry.
Na mundialu go oszczędzano
A jeśli wrócimy do mundialu, to odnotujemy, że był faulowany tylko siedem razy. A zatem to w LaLiga ma miejsce apogeum przemocy wobec Brazylijczyka, który piekli się nie na żarty z tego powodu. Arbitrzy z Hiszpanii wyrażają na to zgodę. Może to niedorzeczne, ale prawdziwe, gdyż częściej żółte kartki ogląda poirytowany Vinicius (5 razy, nie zagra z Elche w najbliższej kolejce) niż boiskowi brutale. Dokąd zmierza hiszpańska piłka klubowa?
Czytaj w nowym GIGA Sport!!!
