Urugwaj „wypożycza” trenera-legendę z Atletico

-

- Reklama -

Chociaż gracze Atletico Madryt w tym sezonie mają „ciężkie nogi”, są apatyczni, nie potrafią na ogół zakładać wysokiego, intensywnego pressingu, a tempo ich gry irytuje kibiców, nikt nie powie złego słowa o Profe Ortedze – specu od przygotowania fizycznego. To zaufany „Cholo” Simeone od wielu lat. Fachowiec co się zowie, o czym świadczy to, że podczas mundialu znajdzie się w sztabie reprezentacji Urugwaju.

Niepozorny facet z pasją

Oscar Ezequiel Ortega del Rio to mikry, szczupły, kędzierzawy mężczyzna, raczej niepozorny, ale ma imponujące zacięcie i zapał do pracy. Urodził się w 1958 roku w Urugwaju, jest określany jako El Profe. Mimo słusznego wieku wciąż pracuje w Atletico, zajmuje się przygotowaniem fizycznym drużyny.

- Reklama -

Zaczynał jako dwudziestolatek w rugby

Ortega ma wieloletnie doświadczenie w swojej profesji, gdyż zaczynał w wieku 20 lat. Z tym że początkowo był instruktorem rugby, niemniej ta gra dla twardych mężczyzn stanowiła dla niego inspirację do dalszej pracy. To obieżyświat. Realizował się w Argentynie, Meksyku, Japonii, Chile i Hiszpanii.

W Atletico prawie od 20 lat

W Atletico jest prawie od dwóch dekad. Przybył do Madrytu w 2004 roku. Wtedy był asystentem Gregorio Manzano. Panowie trzymali się razem, bo współpracowali także w Maladze, przy czym pewnego razu doszło do konfliktu między nimi i wskutek niego każdy poszedł swoją drogą.

- Reklama -

Żelazna zasada

Profe ma jedną zasadę: trener musi mu dać wystarczająco dużo czasu na wdrożenie swoich metod. Musi mieć wcześniej oczywiście ustaloną liczbę dni na przygotowanie fizyczne graczy.

Simeone pamiętał o Ortedze

Diego Simeone nie szczędzi pochwał Profe Ortedze. Ba, uważa, że współpraca z nim to najlepsza rzecz, jaka go spotkała w trenerskiej karierze. „Cholo” pamiętał Ortegę z okresu gry w Atletico.

Metody El Profe tak zachwyciły obecnego trenera Atletico, że gdy zaczynał pracę trenerską (w Racingu de Avellaneda), to od razu namówił tego fachowca na współpracę.

Inwencja El Profe

Profe to pomysłowy gość. Pewnego razu podczas treningów strzeleckich Simeone ubolewał nad tym, że piłkarze nie atakują piłki z takim zacięciem jak w meczach, bo mają obawy, że jeśli upadną, to nabawią się kontuzji.

El Profe temu zaradził. Wymyślił, że specjalna płachta zawieszona nad ziemią w polu bramkowym może chronić graczy Atletico. To na nią lądowali po oddaniu strzału. Z czasem zastosowano materace.

Ćwiczenie gry ciałem

Jeśli chodzi o ćwiczenie starć z rywalami, to żeby piłkarze wprawiali się w grze ciałem, El Profe wymyślił swego czasu manekiny sprężynujące po zderzeniu jak ludzie. To była imitacja walki z prawdziwym rywalem. Strzał w dziesiątkę.

To ćwiczenie miało uczyć piłkarzy twardej gry, ale bez użycia łokci, by unikać żółtych i czerwonych kartek, a zarazem nie odpuszczać rywalom. Kibu Vicuna, dobrze znany w Polsce trener z Hiszpanii, twierdzi, że treningi w Atletico prowadzi głównie Ortega, a Simeone się temu przypatruje.

El Profe i wiedza taktyczna

El Profe zna się na taktyce, mało tego, „Cholo” konsultował z nim transfer jednego z zawodników – Jose Sosy w 2014 roku. Gdy Atletico nie radziło sobie ze zdobywaniem bramek, to Profe powierzono zadanie odblokowania graczy ofensywnych. Podzielił bramkę na kilka części i kazał trafiać w kolejne z nich. Precyzję miało poprawić strzelanie osiem razy w środek bramki, czterokrotnie w każdy narożnik.

W lipcu i do połowy sierpnia dotychczas Profe Ortega rządził w Atletico. Podczas okresu przygotowawczego układał plan treningowy, decydował, kto będzie grał w sparingach, a kto odpocznie. Teraz w Katarze Urugwajczycy będą musieli przekazać mu dużą władzę nad drużyną. Garra charua, czyli słynny duch walki Urusów sprawi, że na pewno nie zabraknie im determinacji w Katarze. A Profe Ortega zadba, by intensywność ich gry imponowała.

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Koszulki Cristiano Ronaldo TYLKO w GIGA Sporcie [VIDEO]

Wreszcie jest!!! Nowy GIGA Sport czeka na Was w całej Polsce! Gwiazdy Ligi Mistrzów, sportowy kalendarz na rok 2025 i koszulki Cristiano Ronaldo! A to...