Legia Warszawa przegrała z Rakowem Częstochowa 1:2 w meczu 11. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola dla Wojskowych strzelił w doliczonym czasie pierwszej połowy Paweł Wszołek.
– To dziwne uczucie dla mnie w Legii, żeby przegrać domowy mecz w lidze. Ostatnie nasze trzy spotkania wyglądały w ten sposób, że prezentujemy się solidnie, ale brakuje nam tak ważnego szczęścia. Zdajemy sobie sprawę, że nie było to nasze najlepsze spotkanie. Nie pokazaliśmy poziomu, do jakiego przyzwyczailiśmy. Po pierwszych 15 minutach wyglądaliśmy lepiej, mieliśmy swoje szanse. Koniec końców to my strzeliliśmy samobójczego gola, ale takie rzeczy w futbolu się zdarzają. Drużyna jest bardzo rozczarowana. W szatni powiedziałem zawodnikom, że taką serię lepiej mieć w październiku niż w maju. Jestem przekonany, że szybko dojdziemy do siebie. Będzie czas na analizę, odpoczynek. Zaczniemy wygrywać, jestem o tym pewny. Nie chcę tracić więcej czasu na myślenie o tej porażce. Nienawidzę przegrywać. Jestem pewny, że po przerwie na reprezentację wrócimy silniejsi – powiedział po meczu trener Kosta Runjaić.
Steve Kapuadi dodał:
– Jesteśmy rozczarowani wynikiem. Nie zagraliśmy na na naszym normalnym poziomie, jest to mecz do zapomnienia. Ostatnie wyniki nie są najlepsze, ale patrząc na statystyki nie wygląda to tak źle. Musimy nabrać świeżości, zmienić detale i wrócimy do wygrywania. Raków Częstochowa wszedł dobrze w ten mecz. Przez pierwsze piętnaście minut byli od nas lepsi, ale później to my wyglądaliśmy lepiej.
Sytuacja po meczu z Alkmaar nie miała wpływu na mecz. Jest to już przeszłość. Wydarzyło się to niedawno, ale jesteśmy profesjonalistami i byliśmy skupieni na meczu. Sytuacja z Alkmaar była bardzo smutna. Gramy w piłkę, by się tym cieszyć i byliśmy zszokowani brutalnym zachowaniem, które nas spotkało – zakończył obrońca Legii Warszawa
Legia Warszawa – Raków Częstochowa 1:2 (1:1)
Gole: Wszołek (45′ +2′) – Kochergin (27′), Augustyniak (73′ sam.)
Żółte kartki: Josue (5′), Ribeiro (49′), Elitim (52′), Kramer (90′ +4′), Wszołek (90′ +6′), Augustyniak (90′ +8′), Gil Dias (90′ +9′) – Bergren (63′), Racovitan (80′), Cebula (87′), Zwoliński (90′ +4′)
Legia Warszawa: Tobiasz – Burch, Kapuadi, Ribeiro (Augustyniak 52′) – Wszołek, Slisz, Josue (Elitim 46′), Kun (Gil Dias 82′) – Gual (Rosołek 56′), Pekhart, Muci (Kramer 78′)
Rezerwowi: Hładun, Celhaka, Pankov, Strzałek, Elitim, Rosołek, Augustyniak, Kramer, Gil Dias
Raków Częstochowa: Kovacević – Racovitan, Kovacević (Berggren 56), Rundić – Tudor, Kochergin, Papanikolau, Plavsić (Drachal 64′) – Yeboah (Cebula 64′), Crnac (Zwoliński 75′), Nowak (Lederman 75′)
Rezerwowi: Tsiftis, Pestka, Piasecki, Kittel, Berggren, Cebula, Drachal, Lederman, Zwoliński
Czy masz już najnowszy GIGA Sport?