Po dramatycznym meczu Japonii z Chorwacją, przegranym przez zespół z Azji w wyniku źle wykonywanych rzutów karnych, wielu kibiców z całego świata zwróciło uwagę na jeden ciekawy szczegół – zachowanie selekcjonera Japończyków. Gdy spotkanie się zakończyło, ukłonił się, zwracając się do kibiców.
Otsukaresama – postawa trenera
Hajime Moriyasu wykonał gest, który oznacza ukłon po zakończonej pracy. Z twitterowego konta „Dalekowschodnie refleksje” dowiadujemy się, że taką postawę określa się mianem „Otsukaresama” – to skomplikowane dla Europejczyków słowo nie ma swojego odpowiednika w językach krajów Zachodu.
Japoński trener Hajime Moriyasu składa ukłon w kierunku sektora zajmowanego przez japońskich kibiców. Podziękowania? Przeprosiny? Znacznie więcej.
— Dalekowschodnie Refleksje (@dal_refleksje) December 6, 2022
Otsukaresama to określenie używane przez Japończyków wraz z ukłonem po skończonej pracy. Zwrot chyba trudny do przetłumaczenia, 1/6 pic.twitter.com/8RvB4FWcnj
Podziękowania i przeprosiny w jednym
Jeśli chcemy tłumaczyć ten termin dosłownie, to mamy do czynienia z „szanowną zmęczoną osobą”. W ten szczególny sposób zwykło się wyrażać podziękowania i wdzięczność tym, którzy włożyli w coś ogromny wysiłek. Jednak musimy zawrzeć tu uściślenie, ponieważ okazuje się, że w kulturze azjatyckiej (w Korei i Japonii) podziękowania i przeprosiny przenikają się wręcz.
Reakcja po przegranym meczu z Chorwacją
To sprawia, że można uznać, iż japoński trener zarazem dziękuje kibicom za gorący doping na trybunach i przeprasza ich za rozczarowującą serię rzutów karnych, która doprowadziła do odpadnięcia z turnieju Japończyków.

Przeprosiny mogą też dotyczyć tego, że kibice musieli spędzić dużo czasu i wydać sporo pieniędzy, by dotrzeć do Kataru (co ciekawe, mówiło się przed poniedziałkowym meczem, że po sensacyjnych zwycięstwach w starciach z Niemcami i Hiszpanią na spotkanie z Chorwacją przybyło więcej Japończyków. Zrobiła się moda na kadrę.).
Kibice częścią rodziny
Japoński trener, decydując się na wykonanie tak doniosłego gestu, miał dać wyraz temu, że postrzega kibiców drużyny narodowej jako ważną część swoistej rodziny, jaką jest reprezentacja w piłce nożnej. To współgra z japońskim myśleniem kolektywistycznym i inkluzywnym, a zatem uznającym prymat równości i wspólnoty.
Należy być zarazem ostrożnym w pianiu z zachwytów nad zachowaniem selekcjonera Japonii i unikać uogólnień, myślenia nacechowanego generalizowaniem, bo nie zawsze szacunek dla drugiego człowieka (jak w każdym chyba kraju) jest normą, standardem. Bywa z tym różnie także w Japonii, niemniej po przegranym meczu azjatyckiej drużyny z Chorwacją widzieliśmy coś pięknego i to trzeba docenić.
Giga Sport w sprzedaży !!!
