Jeden z frontmenów Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski ma zrecenzować książkę Marcina Najmana. Obaj panowie są na wojennej ścieżce i nie szczędzą sobie mocnych słów. Co istotne, redaktor Stanowski już raz „zmiażdżył” głośną książkę, była to biografia Jerzego Brzęczka autorstwa znanej dziennikarki, zaprzyjaźnionej z byłym selekcjonerem Małgorzaty Domagalik. Teraz można spodziewać się powtórki z rozrywki, czyli kolejnej miazgi.
„Przeczytałem wczoraj 70 stron, dzisiaj walczę dalej (walka, bo póki co to najbardziej bełkotliwa pozycja, jaką miałem w ręku). Tak naprawdę nie ma nic o Brzęczku. To wyłącznie urojenia pani Domagalik, która zapewniła swojemu guru dożywotnie miejsce w panteonie wiecznej beki” – pisał Stanowski o książce Domagalik.
„Na miejscu Jerzego Brzęczka wykupiłbym cały nakład w celu utylizacji, ale obawiam się, że oszołomiona tym sukcesem sprzedażowym pani Domagalik zorganizowałaby dodruk. I tak w kółko” – dodawał dziennikarz.
A dziś redaktor Stanowski zapowiedział, że nabył książkę Marcina Najmana i oczekuje, że to będzie kuriozum:
Krzysztof Stanowski i Marcin Najman starli się już ze sobą jakiś czas temu, było to starcie werbalne, które przypominamy w poniższym filmiku:
Działo się to w Wieluniu, a Stanowski sprzeciwiał się organizacji eventu z udziałem Słowika, niegdyś gangstera z mafii pruszkowskiej. Tak wyglądało jego spotkanie z burmistrzem Wielunia właśnie, które stało się twitterowym viralem:
Marcin Najman, dając wyraz oburzeniu na Krzysztofa Stanowskiego, jął tworzyć poezję i następnie ją deklamować. Poniżej prezentujemy próbkę twórczości znanego sportowca:
Czytaj w GIGA Sport!!!
