Podczas pierwszego dnia regat Sail Grand Prix w Sydney doszło do spektakularnego zderzenia dwóch jachtów walczących o milion dolarów.
Załoga Wielkiej Brytanii uderzyła w japoński katamaran z tak dużą prędkością, że oderwał się dziób tej drugiej jednostki. Obie ekipy zostały zmuszone do wycofania się z rywalizacji w trzecim wyścigu regat.
Brytyjski katamaran F50 kierowany przez czterokrotnego złotego medalistę olimpijskiego Sir Bena Ainslie płynął do linii startu. Nagle Brytyjczycy stracili panowanie nad łodzią i uderzyli wprost w płynących wyżej Japończyków.
Siła uderzenia była tak duża, że dziób łodzi Japończyków się oderwał. Nikomu z sześcioosobowej japońskiej załogi nic się nie stało.
Brytyjczycy tłumaczą, że nie zauważyli japońskiej łodzi, ponieważ skupiali się na pilnowaniu Amerykanów.
– Nie miałem pojęcia, że tam są. To był z pewnością nasz błąd – przyznał Ben Ainslie.
Zgodnie z regulaminem Brytyjczycy zostali zdyskwalifikowani. Japońzcycy tymczasem próbują naprawić swój jacht, by móc wystartować w kolejnym wyścigu. Gra się toczy o milion dolarów, który będzie do wygrania podczas wielkiego finału w San Francisco na początku przyszłego roku.
Czy macie już świąteczny GIGA SPORT?!?
