Sąd nad Santosem zaczął się błyskawicznie

-

- Reklama -

Nie milkną echa piątkowej porażki reprezentacji Polski w Pradze z najmocniejszym rywalem w „polskiej” grupie eliminacji do kolejnego EURO. 1:3 to nie wszystko, po tym meczu w zasadzie wszyscy piłkarze z wyjątkiem Piotra Zielińskiego zostali „zezłomowani” przez opinię publiczną. Komentatorzy nie szczędzą także gorzkich słów nowemu selekcjonerowi.

Santos jak Beenhakker

Michał Listkiewicz wprawdzie przypomina, że Leo Beenhakker, do którego bywa porównywany Fernando Santos z racji znacznych dokonań obu, potrafił przegrać u siebie 1:3 z przeciętną Finlandią u progu swej pracy z biało-czerwonymi. To fakt, ale są znani komentatorzy, którzy już teraz wytaczają najcięższa działa i nie znajdują okoliczności łagodzących dla portugalskiego szkoleniowca o dużej renomie i rozpoznawalności.

- Reklama -

Kowalczyk i -1

Wojciech Kowalczyk, który słynie z dosadnych opinii i niedawno cieszył się z braku powołania dla Grzegorza Krychowiaka, okazując schadenfreude, tym razem był niezwykle surowy dla Santosa:

„Jakby nie wiedział, że ci, co nie grają albo grają mało, to mu mogą mecz zepsuć, przeszkodzić. W pierwszym składzie wystawił Karola Linettego… jest już dwa miesiące w Polsce, więc mógłby się dowiedzieć z opinii, że to jest piłkarz zawodzący – kpił „Kowal”.

A na koniec Kowalczyk dał selekcjonerowi znamienną notę, niespotykaną raczej, mianowicie była to nota… -1.

- Reklama -

Wtórujący Borek

W istocie byłemu piłkarzowi Betisu Sewilla chociażby wtórował komentujący ten mecz w TVP Mateusz Borek:

„Uważam, że drużyna nie była w ogóle przygotowana do meczu. Wydaje mi się, że trener kompletnie pomylił się ze składem. Santos nie zareagował na ustawienie trzema stoperami reprezentacji Czech. Oczekiwałbym od trenera z takim doświadczeniem, aby szybciej reagował na sytuacje” – komentował z wyraźną irytacją Borek.

Wcześniejsza irytacja z powodu „ciszy medialnej”

Mateusz Borek nie pierwszy raz ocenił bardzo krytycznie postawę Fernando Santosa, ponieważ musimy mieć na uwadze, jak dosadnie wyraził się o Portugalczyku, gdy ten zarządził tzw. ciszę medialną. Ona poruszyła środowisko piłkarskie w naszym kraju. Cytujemy znanego komentatora:

„Śmiech na sali. Dawno takiej parodii nie było” – tak wyraził swe oburzenie po decyzji nowego selekcjonera.

Oberwał… Michniewicz

Gwoli ścisłości dodajmy jeszcze, że Mateusz Borek, z którego zdaniem wciąż liczy się wielu w rodzimym futbolu, nie szczędził też razów poprzednikowi Santosa, który opuścił funkcję selekcjonera zgoła w niesławie. Mowa rzecz jasna o Czesławie Michniewiczu. Borek kilka dni temu mówił tak:

„To wszystko, co opowiadał nam Czesław, że pięć minut rozmawiano o premiach, to na bazie wywiadu okazało się, że to „pic na wodę, fotomontaż” – wypowiedział się stanowczo.

Jak widać, krajobraz w polskiej piłce nie napawa optymizmem. Cóż, i to delikatnie mówiąc.

Czytaj w GIGA Sport!!!

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Koszulki Cristiano Ronaldo! Łapcie GIGA Sport

GIGA Sport czeka na Was w całej Polsce! Gwiazdy Ligi Mistrzów, sportowy kalendarz na rok 2025 i koszulki Cristiano Ronaldo! A to wcale nie wszystko....