Rzekoma kalkulacja Hiszpanów umniejsza Japonii i jest fałszem

-

- Reklama -

Luis Enrique przyznał, że nie zdawał sobie sprawy, że przez pewien czas Hiszpanie byli poza turniejem, a układ w tabeli sprawiał, że dwa pierwsze miejsca zajmowały drużyny skazywane na pożarcie: Japonia i Kostaryka. Hiszpanie rzekomo mieli kalkulować, by zaszkodzić Niemcom, a przy okazji pomóc Japończykom. Ale nie, to był chichot losu. Dlaczego?

Wspomnienie „hańby w Gijon”

Zacznijmy od owego widzianego przez wielu chichotu losu. Hiszpania miała bowiem wziąć odwet na Niemcach za „hańbę w Gijon”. Wtedy ekipy RFN i Austrii dogadały się, by uzyskać obopólna korzyść – awans kosztem Algierii. Teraz niektórzy sugerowali, że Hiszpanie będą chcieli spłatać figla Niemcom i zastosować ich metodę sprzed 40 lat, notabene z mundialu rozgrywanego w… Hiszpanii.

- Reklama -
Terminarz mistrzostw w najnowszym GIGA Sporcie!

Apel o mniej streamowania

Nic z tego. Reakcje po meczu Hiszpania-Japonia, jakie można zaobserwować w mediach w Hiszpanii czy też w sieci wskazują na to, że Hiszpanie chcieli wygrać. Josep Pedrerol, znany prowokator i szyderca z programu „El Chiringuito” zakpił z Luisa Enrique. Zasugerował, że Lucho w większym stopniu powinien skupić się na pracy i mniej streamować.

Czy piłka opuściła boisko? Hiszpanie nawiązują do… Korei

Po meczu w Hiszpanii widać też oznaki oburzenia z powodu pracy sędziów VAR, którzy zdaniem wielu komentatorów skrzywdzili La Roja, gdy po konsultacji z arbitrem głównym doprowadzili do tego, że drugi gol dla Japonii został uznany. Kwestią sporną było to, czy piłka miała styczność z linią końcową. Oglądając kolejne powtórki, trudno to rozstrzygnąć, widzowie nie widzieli tej sytuacji z odpowiedniej perspektywy.

Hiszpanie porównują tę kontrowersyjną sytuację do meczu La Roja z Koreą Południową na mundialu w 2002 roku, gdy Joaquin dograł w pole karne do Fernando Morientesa, który wykończył akcję jak trzeba. Wtedy sędzia dopatrzył się piłki poza linią końcową, mimo że nic takiego nie miało miejsca. Piłka była na boisku, co widać było gołym okiem na każdej powtórce.

Hiszpanie mieli też swoje szanse w drugiej połowie, więc chcieli doprowadzić do wyrównania, by następnie po uzyskaniu gola na 2:2 powalczyć o zwycięstwo. Nic z tego nie wyszło. Ale odnotujmy, że Marco Asensio oddał groźny strzał zza pola karnego. Gola mogła też przynieść akcja z udziałem Rodriego, Ferrana Torresa, Daniego Olmo, ale gdy Hiszpanie nacierali takimi siłami, świetnie spisał się bramkarz Japończyków.

- Reklama -

Szukanie sensacji na siłę w związku z rzekomą „ustawką”, kalkulacjami nie powinno mieć racji bytu, bo wobec powyższego jest po prostu nieracjonalne.

Mundialowy GIGA Sport w sprzedaży!!!

Wielki poster polskiej reprezentacji i GIGA terminarz turnieju, piłki adidas prosto z Kataru i najnowsza FIFA 23!!!

Ranking gwiazd mundialu oraz największe polskie gwiazdy! Wszystko to w najnowszym GIGA Sporcie! Już w kioskach!

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Koszulki Cristiano Ronaldo TYLKO w GIGA Sporcie [VIDEO]

Wreszcie jest!!! Nowy GIGA Sport czeka na Was w całej Polsce! Gwiazdy Ligi Mistrzów, sportowy kalendarz na rok 2025 i koszulki Cristiano Ronaldo! A to...