Gianluigi „Gigi” Buffon podpisał kontrakt z drugoligową Parmą. 43-letni legendarny bramkarz wraca, by spełnić swoje ostatnie marzenie.
Buffon po zakończeniu sezonu pożegnał się z Juventusem Turyn. Niespodziewanie zdecydował się na grę w Parmie – wrócił do tego klubu po dwudziestu latach.
– Wszystko się kiedyś kończy. Mam 43 lata i musiałem dokonać wyboru. Odchodzę z Juve, ale wciąż mogę grać. Nie stawiam sobie żadnych ograniczeń. Jeśli znajdzie się ktoś bardziej szalony ode mnie, to pójdę za nim. Otrzymałem wiele propozycji, ale wybiorę tę szaloną, która sprawi, że wciąż będę zmotywowany. Jestem w tym miejscu właśnie dzięki swemu szaleństwu. To ono sprawiło, że nadal potrzebuję walczyć, podróżować i wykorzystywać moje ciało i moją energię, by przekraczać granice – tłumaczył Gigi Buffon.
Włoskie media spekulowały o transferze do Brazylii, Turcji, Grecji, a nawet do Barcelony, gdzie miałby pełnić rolę zmiennika Marca-Andre ter Stegena. Gigi jednak wybrał sentymentalną podróż do Parmy. Podpisał dwuletnią umowę. Nowa drużyna 43-latka będzie grała zaledwie w Serie B.
– Miałem dwie oferty z Barcelony, ale nie chciałem być zmiennikiem. W Juventusie to zaakceptowałem ze względu na przywiązanie do klubu. Byłem zmęczony taką rolą. Dwa lata wystarczą – przyznał Buffon.
Włoch w barwach Parmy wygrał trzy trofea. W 1999 roku sięgnął po Puchar UEFA oraz Puchar i Superpuchar Italii. Łącznie zagrał dla niej w 220 meczach.
– Emocje wzięły górę. Kocham to miejsce. Wiedziałem, że Parma może dać mi coś, czego nie da żadna inna drużyna – stwierdził Buffon.
Nie wszystkim jednak spodobał się powrót „Gigiego” do Parmy. Przeciwna jest część kibiców. – Wyjechałeś jako najemnik, nie możesz wrócić jako bohater – napisali na transparencie skierowanym do byłego reprezentanta Włoch.
– Spotkał się z nami i przysięgał, że nigdy nie podpisze kontraktu z Juventusem. Kilka godzin po tym wydarzeniu związał się umową z jednym z naszych największych wrogów. Z tego też powodu traktujemy go jak zdrajcę. Był naszym bohaterem i jednym z nas. Po wypowiedzeniu tych słów, do których nie był w żaden sposób przymuszany, i następnie po złamaniu złożonej obietnicy, stał się dla nas nikim. Mówi się, że mężczyzna jest tyle warty, ile jego słowo. Po latach wrócił na nasz stadion, nosząc nasz numer, co przyjęliśmy jako zniewagę. Może nasza reakcja była zbyt mocna, ale nigdy mu tego nie zapomnimy – napisali kibice Parmy.
Buffon ma 43-lata a w minionym sezonie Juventus z nim w bramce nie przegrał żadnego meczu! Bilans 43-letniego Włocha to: 14 meczów, 12 zwycięstw i dwa remisy. Gigi wpuścił tylko dziewięć goli i aż sześć razy zachował czyste konto.
W reprezentacji Italii Buffon zagrał aż 176 razy.