Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu, a w czwartek byliśmy świadkami bulwersującego zdarzenia z udziałem Ultras Sur, ultrasów Realu Madryt. Przypomnijmy, że przed meczem Królewskich z warszawską Legią przed kilkoma laty to fanom Wojskowych zarzucano antysemityzm. A teraz antysemickie oblicze pokazują pseudokibice madryckiej drużyny.
Anne Frank w manifestacji nienawiści
Przed derbami Madrytu rozgrywanymi w Copa del Rey ultrasi Realu Madryt wykonali obrzydliwy baner „Anne Frank jest z Atleti”, który krążył wczoraj w sieci. Kibice Rojiblancos również byli wyzywani od Żydów.
Annelies Marie „Anne” Frank (ur. 12 czerwca 1929 we Frankfurcie nad Menem, zm. w lutym 1945 w Bergen-Belsen) – żydowska dziewczyna, autorka dziennika, zmarła w obozie koncentracyjnym po ponad dwuletnim ukrywaniu się w Amsterdamie. Jej diariusz jest do dziś bestsellerem na światowych listach literatury.
Kibice Legii to naziści?
Gdy kilka lat temu Real grał z Legią, to dziennikarz telewizji „Mega” stwierdził, że „kibice przynoszą Legii złą sławę. Wielu z nich nie tylko zachowuje się w sposób niezwykle agresywny, ale reprezentuje też bardzo niebezpieczne poglądy. Nazistowskie, antysemickie, homofobiczne – perorował ów żurnalista.
Wówczas hiszpańska Komisja Przeciwko Przemocy, Rasizmowi, Ksenofobii i Nietolerancji w Sporcie opracowała propozycje ukarania siedmiu polskich kibiców. Wniosła o kary 10 tys. euro i dwa lata zakazu wstępu na stadiony dla dwóch chuliganów, których zatrzymano przed tym meczem. Propozycje kar dla pięciu pozostałych fanów warszawskiej ekipy wynoszą od 1000 do 4000 euro, a także sześciomiesięczny stadionowy zakaz.
Owszem, gwoli prawdy należy zaznaczyć, że niektórzy kibice Legii wówczas z całą pewnością zachowywali się co najmniej niegodnie i byli nienawistni, co nie zmienia faktu, że ultrasi Realu również zachowali się jak ludzie niecywilizowani. Przyganiał kocioł garnkowi? Po latach na to wychodzi. To przejaw skrajnej hipokryzji, co należy odnotować.
Czytaj nowe GIGA Sport, już w kioskach!!!
