Mimo że, jak wiemy, od nowego roku „Przegląd Sportowy”, największy polski dziennik z segmentu „sport”, ukazuje się dwa razy w tygodniu na papierze – w poniedziałki i piątki. To okazuje się, że nadal ma status dziennika. To może zaskakiwać, a jednak! Na sprawę zwrócił uwagę na Twitterze redaktor naczelny periodyku – Paweł Wołosik.
Gdy użytkownik Twittera, znany z zajmowania się futbolem w wersji retro, Dada 6 napisał: „Nastał ten moment – „Przegląd Sportowy” nie jest już dziennikiem”, to spotkało się to z reakcją redaktora naczelnego gazety – Pawła Wołosika.
Definicja dziennika
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem prasowym dziennik to „ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu„.
Wielokrotnie podkreślający swoje zamiłowanie do prasy sportowej Michał Listkiewicz napisał na Twitterze, że „wychodzi na to, iż jedynym dziennikiem sportowym w Polsce pozostał katowicki „Sport”. Niestety dostępny w papierze tylko na południu Polski. Bardzo dobrze redagowany, ciekawy. Prenumeruję i Wam też polecam”.
Wpis M. Listkiewicza, który bynajmniej nie był przejawem złośliwości, lecz rodzajem ubolewania nad niemożnością kupowania renomowanego dziennika od poniedziałku do soboty, miał szeroki oddźwięk. Choć M. Listkiewicz nie miał złych intencji, jedna z osób przypomniała wspomnianą już definicję dziennika:
Na Węgrzech dziennik sportowy ma się dobrze
M. Listkiewicz, który jest hungarystą, świetnie zna realia węgierskie, zaznaczył, że na Węgrzech „Nemzeti Sport” ukazuje się aż 7 razy w tygodniu od ponad 100 lat.
To wymowne, że nakład „Nemzeti Sport” wynosi ponad 20 000 egzemplarzy, dla porównania nakład „Gazety Wyborczej” (wszystkim w Polsce znany z nazwy dziennik niesportowy, a więc z większym „targetem”) wynosi w przybliżeniu 50 000. Z kolei latem „Nemzeti Sport” kosztował 250 forintów(3 zł) , dostępny był w zasadzie wszędzie, nawet na głębokiej prowincji.
Usportowienie narodu
Tak duże zainteresowanie prasą sportową na Węgrzech może być związane z tym, że Węgry to jedna z najbardziej usportowionych nacji na świecie, wysyłają niewiele mniej sportowców od nas na każde letnie igrzyska. Wystarczy powiedzieć że mają bilans 183-156-182 przy naszym 79-96-146, i są państwem najwyżej sklasyfikowanym w tabeli łącznej bez organizacji IO.
A my możemy ubolewać nad tym, że „Przegląd Sportowy” już nie będzie ukazywał się we wtorki, środy i czwartki (weekendowe wydanie obejmuje piątek, sobotę i niedzielę, wcześniej osobno gazeta była wydawana w piątek i weekend – na sobotę i niedzielę).
Ale takie są realia w naszym kraju, nie ma mody na czytanie prasy sportowej, którą można zaobserwować we Włoszech czy Hiszpanii („Marca”, „AS”, „Mundo Deportivo”, „Sport”). Ale „Przegląd Sportowy” trwa dalej, można go czytać na papierze, a codziennie także w wersji online, bo w Internecie ukazują się liczne teksty.
Zapraszamy do czytania GIGA Sport!!!
