Liverpool FC ostatnio zmaga się z potężnym kryzysem. Juergen Klopp tylko rozkłada ręce z rozpaczy, a jego drużyna ma problemy w zasadzie z każdym rywalem. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że do zespołu z Anfield dołączył Cody Gakpo, który z dobrej strony pokazał się na mundialu w Katarze, a w lidze holenderskiej zachwycał. Tego zawodnika wnikliwie ocenił Dawid Batko, opiniotwórczy polski kibic PSV, czyli zespołu, z którego Gakpo trafił do Liverpoolu.
Na Twitterze widzimy wiele kompilacji, filmików przedstawiających umiejętności młodego i obiecującego holenderskiego gracza.
Ale często bywa tak, że one zaciemniają obraz, że nie do końca odpowiadają rzeczywistości. Aby być pewnym, jak gra Gakpo, postanowiliśmy przytoczyć opinie kogoś, kto oglądał go od dłuższego czasu i ma spore rozeznanie.
Batko tłumaczy, że 2 ostatnie sezony to przełom w karierze Gakpo. One stanowiły prawdziwą eksplozję formy. A to pokłosie odejścia Donyella Malena, którego naturalnym następcą okazał się właśnie Cody. Mało tego, wyraźnie przebił osiągnięcia obecnego gracza BVB.
Najlepszy jako lewoskrzydłowy
„Gakpo najlepiej czuje się na lewym skrzydle, choć należy nadmienić, że umie także zagrać po przeciwnej stronie boiska. Ponadto dobrze spisuje się w środku, czy to na szpicy, czy jako środkowy pomocnik. Jednak warto zaznaczyć, że jako prawoskrzydłowy Holender traci większość swoich zalet i nie czuje się tam komfortowo.” – przekonuje fan PSV.
Bryluje jeśli chodzi o technikę
„Jeśli chodzi o jego mocne strony, to tą największą jest technika. 23-latek pomimo 189 cm wzrostu jest bardzo zwinny, szybki, a jego kontrola nad piłką jest znakomita. Jego charakterystycznym zagraniem jest szybkie zejście na prawą nogę i strzał z dystansu, który również jest jego dużą zaletą”.
Umie dograć
Batko przyznaje, że Gakpo, gdy schodzi do środka, to potrafi nie tylko mocno strzelić, ale też znakomicie dograć, by obsłużyć partnera. Regularnie w PSV zagrywał dochodzącą piłkę w pole karne rywali, z czego skrzętnie korzystali jego koledzy. Trzeba też mieć na uwadze, że Holender odnajduje się w szybkiej grze kombinacyjnej oraz ma dobre wejście w pole karne. Należą mu się pochwały za finalizację akcji. Widzieliśmy to podczas mundialu. Gakpo potrafi również wykorzystać warunki fizyczne i posłać piłkę do siatki głową.
Batko dodaje, że jeśli chodzi o cechy wolicjonalne, to Holender jest graczem już ukształtowanym i dojrzałym. Dość powiedzieć, że od 2 sezonów pełni funkcję kapitana drużyny i jest wiodącą postacią w zespole.
A czego można się obawiać?
Generalnie opiniotwórczy kibic PSV komplementuje, co naturalne, byłego zawodnika swojej ukochanej drużyny, natomiast zwraca uwagę na to, że Gakpo potrafi zniknąć podczas meczu. Nawet w tym sezonie bywało i tak, że po prostu był nieobecny na boisku, co w klubie pokroju wicemistrza Holandii skutkowało znacznym obniżeniem poziomu gry całego zespołu. Od Holendra należy też więcej wymagać w aspekcie gry obronnej.
Diogo Jota i Luis Diaz na razie nie są gotowi do gry, więc teraz wydaje się, że sprowadzenie Gakpo to ruch nad wyraz roztropny.
