Pamiętał o nim Messi, teraz chce być dyktatorem

-

- Reklama -

Gdy podczas mundialu w Katarze Leo Messi zwrócił się w stronę Louisa van Gaala, by przypomnieć cieszynkę, jaką przed laty prezentował Juan Roman Riquelme, to reakcje w mediach były stanowcze. Messi dał prztyczka w nos dumnemu Holendrowi, który ongiś skazał idola wielu Argentyńczyków na banicję. A teraz Riquelme chce przejąć w Boca Juniors władzę zgoła dyktatorską!

Ostatnia klasyczna „dziesiątka”

Juan Roman Riquelme to ostatnia klasyczna „dziesiątka”, ostatni enganche. Piłkarz elegancki, geniusz niespieszny, który z piłką przy nodze potrafił czynić cuda i ująć wielu, ale bez niej stawał się często bezużyteczny. Gdy grał, to dzielił środowisko piłkarskie.

- Reklama -

Był ulubieńcem estetów, lecz pragmatycy przedkładający wynik nad doznania estetyczne nie podzielali tego entuzjazmu. Jednym z owych pragmatyków był Louis van Gaal. To Holender nie chciał dawać żadnych przywilejów temu znakomitemu technikowi, czytającemu grę jak mało kto. Relacje van Gaala z Riquelme były wręcz fatalne.

Prezentacja nowego ugrupowania

Ale w Argentynie Riquelme wciąż cieszy się statusem jednego z tych wielkich. Dziś na La Bombonerze, jak informuje znawca argentyńskiej piłki – Michał Borowy, były as między innymi Boca, ma zaprezentować w obecności wielu socios nowe ugrupowanie „Soy Bostero„.

To ma być przedsięwzięcia, które, jak uważa pomysłodawca czy raczej w co wierzy, okaże się języczkiem u wagi w kampanii poprzedzającej wybory władz klubu. Zaplanowano je na grudzień 2023 roku.

- Reklama -

Myśli o… dyktatorze?

Borowy twierdzi, że te plany Riquelme są obliczone na uzyskanie władzy wręcz dyktatorskiej, by następnie móc skupić wokół siebie grupę pochlebców i usunąć wszelkie przejawy konstruktywnej krytyki. Jeśli ten misterny plan istotnie się powiedzie, to dozwolone będą wyłącznie dusery i peany na część Juana Romana.

Riquelme najwyraźniej wyszedł z założenia, to nadszedł czas, żeby wyjść z politycznego cienia Jorge Ameala, który dotąd szefował klubowi jako jego prezydent. Jednak w istocie to Juan Roman dotychczas pociągał za sznurki klubowe związane z piłką nożną. Innymi sekcjami zajmowali się jego powiernicy, okazujący mu pełną lojalność i oddanie.

Paradoksalnie, rządy Riquelme nie prezentują się tak, jak wielu mogłoby oczekiwać, znając Juana Romana z boiska, gdy był wirtuozem futbolu. Czy ktoś mógłby pomyśleć o nim jako dyktatorze? A tymczasem…

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

LIGA MISTRZÓW – Kto zagra w finale

Mistrzowski GIGA Sport już w sprzedaży!!! Wielkie postery gwiazd mundialu - Leo Messiego i Kyliana Mbappe, a także Alvareza, Gaviego, Richarlisona, Bellinghama, Kubackiego i Szczesnego,...