Niemieccy piłkarze przed meczem z Japonią (przegranym sensacyjnie 1:2) zasłonili usta, by wyrazić swój sprzeciw wobec decyzji FIFA, która groziła piłkarzom otrzymaniem żółtej kartki za założenie tęczowej opaski. To był ich protest, podobnie postąpiła niemiecka minister Nancy Faeser zasiadająca obok szefa FIFA Gianniego Infantino – ona miała założoną tę opaskę „one-love”.
Protestowali już w marcu 2021r.
Niemieccy piłkarze znani są z zaangażowania w obronie praw człowieka. Już w marcu 2021 roku przed meczem kadry zaprezentowali koszulki z hasłem „Human rights”. Krytycznie o mundialu w Katarze w kontekście de facto braku ochrony praw człowieka, praw pracowniczych i dyskryminacji mniejszości seksualnych wypowiadali się Leon Goretzka i Manuel Neuer.
Świadomość Niemców
Trzeba przyznać, że niemieccy piłkarze są jednymi z najbardziej świadomych w świecie futbolu i potrafią protestować bez obaw o ewentualne konsekwencje. Zabierają głos w ważnych społecznie tematach, a tym razem mowa o mundialu, który wiąże się z wieloma kontrowersjami.
Hipokryzja Bayernu
O ile piłkarze Bayernu Monachium potrafili dotąd wykazać się odwagą, zabierając głos w kwestii braku szacunku dla różnych grup funkcjonujących w Katarze, to władze tego klubu oberwały za współpracę z Katarem.

W październiku wyszło na jaw, że fani Bayernu złożyli wniosek mający skłonić klub do zerwania współpracy z Qatar Airways w związku z łamaniem praw człowieka. Jednak nikt ich nie posłuchał. A Uli Hoeness kpił, że Bayern to klub piłkarski, a nie Amnesty International.
W każdym razie trzeba przyznać, że gracze reprezentacji Niemiec, jako jedni z wcale nie tak licznego grona, sprzeciwiają się stanowczo temu, co dzieje się w Katarze poza boiskiem.
Mundialowy GIGA Sport już w sprzedaży!!!
Wielki poster polskiej reprezentacji i GIGA terminarz turnieju, piłki adidas prosto z Kataru i najnowsza FIFA 23!!!
Ranking gwiazd mundialu oraz największe polskie gwiazdy! Wszystko to w najnowszym GIGA Sporcie! Już w kioskach!
