AC Milan wielkim zespołem jest. 19 tytułów Mistrza Włoch, 7 razy Superpuchar, 5 razy Coppa Italia i 3 Ligi Mistrzów. To oczywiście nie wszystkie ich zdobycze, lecz w gablotce pucharowej z pewnością robią wrażenie. Ostatni sezon skończyli na czwartym miejscu w tabeli, które gwarantuje grę w Lidze Mistrzów. A w LM doszli aż do półfinału, co jest bardzo przyzwoitym wynikiem, zważając na ich brak głębi składu.
Lecz w Milanie źle się dzieje. A przynajmniej źle dziać się zaczyna, i to z wielu powodów. Po skończonym sezonie został zwolniony dyrektor techniczny zespołu. I to nie byle kto, bo sam Paolo Maldini został pozbawiony pracy. Przez wielu jest on uważany za jednego z najlepszych obrońców wszech czasów, lecz ten argument nie ma nic do rzeczy w sprawie jego dotychczasowej fuchy w Milanie. Jego odejście zostało szorstko odebrane przez zawodników. Projekt mediolańskiej drużyny zapowiadał się dobrze, wyniki były przyzwoite, a zawodnicy perspektywiczni i skuteczni. Dodatkowo zwolniony został również Frederic Massara, czyli dyrektor sportowy. Czas czystek nadszedł we włoskich gabinetach. Cała ta sytuacja może być skomplikowana szczególnie dla jednego zawodnika- Rafaela Leao. Przed odejściem wyżej wspomnianych panów, udało im się przedłużyć kontrakt z portugalskim zawodnikiem. Jego obecna umowa trwa aż do czerwca 2028 roku, a klauzula odejścia wynosi 175 milionów Euro. Gdy Portugalczyk podpisywał kontrakt, to zapewne nie miał pojęcia o decyzjach dotyczących zwolnienia obu dyrektorów. Dla AC Milanu, Leao zagrał już 163 razy (43G, 36A), i wyrasta na symbol oraz gwiazdę obecnej kadry. Są w nim pokładane wielkie nadzieje, ale oczekiwania dotyczą również innych graczy.
Kolejnym piłkarzem, który miał być gwiazdą drużyny jest Sandro Tonali. Włoski pomocnik ma 23 lata, a dla Milanu zagrał 130 razy. Względem jego osoby oczekuje się dużo, gdyż jest bardzo jakościowym graczem i doskonale wie, jak grać w piłkę. A to jego koniec we włoskiej drużynie. Za kwotę około 70 milionów Euro dołączy do drużyny Newcastle United. Jest to wielka strata dla Włochów, gdyż Tonali był sercem środka pola i odznaczał się walecznością do ostatniej kropelki potu.
Kibice Milanu mają się czego obawiać. Po przyzwoitym sezonie duża część graczy jest kuszona przez inne zespoły. O bramkarza drużyny, Mike’a Maignan’a, pytała już Chelsea, a o Theo Hernandeza między innymi Newcastle i Atletico. Czy największe gwiazdy klubu odejdą latem? To byłoby smutne przeżycie. Drużynę buduje się długimi latami, a sprzedaż kluczowych zawodników i ogólny chaos, który panuje w klubie, wydaje się bardzo utrudniać sprawy transferowe. Kontrolowanie tak wielkim zespołem zapewne nie należy do najprostszych zadań. Na decyzje właściciela wpływ ma wiele zmiennych; czas, pieniądze, współpracownicy i wiele, wiele innych.
Czy przez brak konkretnego planu na przyszłość AC Milan sam wpędzi się do grobu? Czy może to nowy plan właściciela jest tym, który wszystko odmieni i zacznie się ponowna dominacja Włochów?
Tego oczywiście nie wiemy i pozostaje nam czekać. Kibicom włoskiego zespołu życzymy dużo wytrwałości, gdyż najbliższe miesiące zwiastują, że nie będzie lekko.
