W środę, 2 lutego o godz. 17:30 w hali OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40 w Warszawie koszykarze Legii rozegrają mecz V kolejki fazy TOP 16 FIBA Europe CUP. Rywalem stołecznej drużyny będzie mistrz Holandii, ZZ Leiden. Wobec ostatnich bardzo dobrych wyników podopiecznych trenera Geerta Hamminka wysunęli się oni na prowadzenie w grupie I, a wynik środowego meczu może mieć bardzo duże znaczenie pod kątem awansu do ćwierćfinału europejskich pucharów.
Holendrzy najbardziej zaskoczyli wygrywając wyjazdowy mecz z Parmą Parimatch Perm (91:88), kiedy w czwartej kwarcie odrobili z nawiązką straty (31:20). Z kolei w ostatnim tygodniu pokonali na własnym parkiecie medi Bayreuth (98:93), który krótko po meczu z Legią, musiał ruszyć w podróż do Holandii. Jedyną porażką w FIBA Europe Cup, jaką ponieśli gracze ZZ Leiden, pozostaje ta, której doznali w połowie grudnia zeszłego roku, w meczu z Legią. Przypomnijmy, że podopieczni Wojciecha Kamińskiego w pełni zasłużenie zwyciężyli – w rozgrywanym bez udziału publiczności spotkaniu – w holenderskim obiekcie 90:78. Legioniści bardzo dobrze poradzili sobie ze środkowym Leiden, 24-letnim Duńczykiem, Asbjoernem Midtgaardem, który w wielu innych meczach jest czołową postacią zespołu.
Midtgaard w dziesięciu meczach w FIBA Europe Cup notuje średnio 15,5 punktu na mecz oraz 7,5 zbiórki. Duńczyk trafia 62,6 procent rzutów z gry, i choć rzadko podejmuje próby rzutów z dystansu (niewiele ponad jedna próba na mecz), czyni to bardzo skutecznie (8/12, co daje 66,7% skuteczności za 3). W niedawnym, przegranym meczu ligi BNXT, z Donarem Groningen, Midtgaard zdobył 20 punktów i zaliczył 11 zbiórek w 37 minut na placu. W lidze, w której biorą udział zespoły z Holandii i Belgii, Duńczyk może pochwalić się statystykami na poziomie 15,7 punktu na mecz oraz 8,3 zbiórki w 26,5 min.
Drugim strzelcem zespołu jest Jhonathan Dunn – amerykański rozgrywający w europejskich pucharach zdobywa 15,5 pkt. i zalicza 2,7 asysty, z kolei w lidze BNXT zdobywa 14,1 pkt. W warszawskim zespole w europejskich pucharach najskuteczniejszym graczem jest Muhammad-Ali-Abdur-Rakhman, który zdobywa średnio 17,9 pkt. na mecz, a w meczu w Bayreuth zdobył aż 31 punktów, trafiając siedem trójek.
Gracze z Lejdy plasują się na drugim miejscu w łączonej lidze Beneluxu, z bilansem 14 wygranych i 3 porażek. Do prowadzącego Heroes Den Bosch tracą tylko punkt. Od grudniowego meczu z Legią zaliczyli świetną serię – dziewięciu kolejnych wygranych, którą przerwała dopiero porażka 69:71 z Donarem Groningen. Parę dni później z kolei pokonali medi Bayreuth, a do Warszawy przyjadą odpowiednio wypoczęci, bowiem w ostatni weekend nie grali żadnego spotkania.
Legia z kolei do meczu z ZZ Leiden przystąpi w rytmie meczowym – po długiej przerwie na początku roku, w ostatnich dniach legioniści grają swoje mecze co trzy dni. I co najważniejsze grają skutecznie, pokonując kolejnych rywali – medi Bayreuth, GTK Gliwice i HydroTrucka Radom. W niedzielnym meczu bardzo dobrze pod względem skuteczności pokazał się Grzegorz Kamiński, a z miejsca silnym punktem Zielonych Kanonierów stał się Robert Johnson, który niedawno dołączył do Legii – środowy występ będzie dla niego pierwszym w europejskich pucharach z „eLką” na piersi.
Awans do 1/4 finału wywalczą dwie najlepsze drużyny każdej z grup drugiego etapu rozgrywek FIBA Europe Cup. Legia, która obecnie ma bilans 2-1, zapewni sobie udział w ćwierćfinałach w przypadku dwóch wygranych w najbliższych spotkaniach przed własną publicznością. Cztery zwycięstwa oraz korzystny bilans bezpośrednich meczów z ZZ Leiden, sprawiłby, że Zieloni Kanonierzy mieliby zapewnione miejsce w kolejnej fazie rozgrywek, już przed wyjazdem do Parmy, który zaplanowano na 15 lutego.
„Przed nami bardzo ważny i trudny mecz mający duży wpływ na to kto awansuje do kolejnej rundy FIBA Europe Cup. ZZ Leiden to ciężki i wymagający przeciwnik, który ostatnio pauzował, przełożył swoje mecze, by lepiej przygotować się do środowego starcia. Na pewno po rywalach możemy spodziewać się dużo energii i dobrej gry. Poziom naszej koncentracji musi być wysoki, nie mieliśmy wiele czasu na przygotowania, ale tak to już jest w europejskich pucharach, że trzeba grać swoim systemem, polegać na tym nad czym się wcześniej pracowało oraz dodać do tego małe dopasowania do gry przeciwnika. Chcemy grać swoje, ograniczyć ich szybki atak i wygrać kolejny mecz w Warszawie” – powiedział trener Wojciech Kamiński.
Mecz Legii z ZZ Leiden rozpocznie się o godzinie 17:30. Bilety nabywać można cały czas na platformie legiakosz.abilet.pl. Transmisję spotkania będzie można obejrzeć na kanale TVP Sport, online na sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport i Smart TV.
Mamy dla Was FIFę22 w każdej postaci. Szczegóły w najnowszym GIGA SPORCIE!!!