W Wielką Sobotę lider – Legia podejmie wicelidera – Pogoń Szczecin. Gospodarze w przypadku wygranej do dziesięciu punktów powiększą przewagę nad obecnie najgroźniejszym rywalem do mistrzostwa. Gracze Kosty Runjaicia jadą jednak do stolicy z nadziejami. Legioniści u siebie nie wygrali aż trzech ostatnich starć z Pogonią.
Spotykają się ze sobą lider oraz wicelider tabeli. Różnica pomiędzy tymi drużynami jest na tyle duża, że legioniści w przypadku wygranej odskoczą przeciwnikom już na dwucyfrową liczbę „oczek”. Ostatnimi czasy Pogoń nie jest jednak łatwym rywalem dla Legii – zarówno u siebie jak i w Warszawie. Na Łazienkowskiej dwa ostatnie spotkania zakończyły się zwycięstwa gości, natomiast wcześniej padł remis 1-1. W sumie, biorąc pod uwagę starcia domowe jak i wyjazdowe, legioniści notują ze szczecinianami serię pięciu niewygranych meczów z rzędu (bilans: 0-2-3).
Forma Legii jest jednak zadowalająca. Przed reprezentacyjną przerwą mistrzowie Polski rozgromili na wyjeździe Zagłębie Lubin aż 4-0, a wszystkie gole strzelił zmierzający po koronę króla strzelców Tomas Pekhart. Tym samym warszawski zespół przedłużył do pięciu serię wygranych ligowych spotkań z rzędu. Z całą pewnością można być pod dużym wrażeniem siły ofensywnej, którą ostatnio prezentują piłkarze Legii, lecz nie można także zapominać o obronie. W niej niestety nadal zdarzają się błędy, które taki klub jak Pogoń może wykorzystać.
Trener Legii Czesław Michniewicz: Przed nami bardzo ważne spotkanie w kontekście całego sezonu, ale traktujemy je normalnie – jak mecz o 3 punkty, a nie 6 punktów. Gramy u siebie i ostatnio idzie nam dobrze. Wiemy, że Pogoni trudno jest strzelić gola. W tym sezonie aż 14 razy na 22 mecze zagrali na zero z tyłu. Świetnie wykorzystują stałe fragmenty gry, są groźni w kontrataku. Ponadto Kowalczyk i Kozłowski wrócą ze zgrupowania reprezentacji i będą mieli szansę po kilku dniach ponownie zagrać przy Łazienkowskiej. Motywacji im nie zabraknie. U nas też jej nie brakuje. Każdy chce grać w tej najważniejszej części sezonu, więc na pewno czeka nas ciekawy mecz.
Relacja z meczu na GIGA SPORT TV od godz. 17:25. Zapraszamy!