Legia Warszawa wygrała 1:0 z Ruchem Chorzów w meczu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w drugiej połowie Marc Gual.
Trener Kosta Runjaić był niezkwykle zadowolony z występu swojej drużyny:
– Spodziewaliśmy się takiego meczu. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Ruch gra o przetrwanie. Jestem bardzo szcześliwy z powodu zwycięstwa i zachowania czystego konta. Mogliśmy wcześniej zamknąc ten mecz, ale najważniejsze są te trzy zdobyte punkty. Cała drużyna, ale przede wszystki sam Marc jest bardzo zadowolony z tego gola. To zawodnik, który codziennie ciężko pracuje, a ta bramka po prostu mu się należała. Marc zmagał się z ogromną presją przez ostatnie miesiące. Musiał się do tego przyzwyczaić i zaakceptować ten fakt. Marc musi przystosować się do trochę innego stylu, ale my wszyscy chcemy mu w tym pomóc. Dzisiaj cieszymy się z tego zwycięstwo i z jego bramki. Chciałbym bardzo podziękować naszym kibicom, którzy dali z siebie wszystko. Wspierali nas i nie poddawali się tak samo, jak piłkarze na boisku. Przed nami druga część sezonu. Wszyscy wiemy, o co chcemy walczyć. W czwartek zagramy w Molde i musimy być na tę rywalizację gotowi. Nasz cel się nie zmienia – chcemy cały czas punktować – powiedział trener Legii.
Yuri Ribeiro dodał:
– Nie mam słów, by opisać wsparcie naszych kibiców. Są z nami na każdym meczu i bardzo się cieszę, że mogę dla nich grać. Z ich wsparciem jest nam łatwiej na boisku. Cieszę się, że mogliśmy im wynagrodzić tę podróż i dać radość ze zwycięstwa. Boisko dziś nie pomagało w kreacji. To był też pierwszy mecz o stawkę po długiej przerwie. Myślę, że dobrze przygotowaliśmy się do meczu, a rezultat da nam pewność przed kolejnymi spotkaniami.
Przed tym meczem nie skupialiśmy się na Molde. Teraz jest czas, by myśleć o tym przeciwniku. Wiemy, że zagramy na sztucznej murawie przeciwko silnej drużynie. Aby przejść dalej musimy dobrze się przygotować – powiedział obrońca Legii Warszawa.
– Ryoya to świetny gość, profesjonalista. Na boisku i poza nim jest bardzo pozytywny. Wie, że gra w wielkim klubie. Ma jakość i potrzebne umiejętności. Na pewno potrzeba mu trochę czasu na aklimatyzację. Dołączył do nas z innego regionu świata, ale my jako drużyna zrobimy wszystko, aby czuł się w Legii i w Warszawie jak najlepiej.
Ruch Chorzów – Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Gual (56′)
Ruch Chorzów: Stipica – Stępiński, Szymański, Sadlok – Dadok, Letniowski (Starzyński 84′), Sikora, Moneta (Josema 80′) – Kozak (Długosz 75′), Feliks (Szur 84′), Vlkanova (Wilak 76′)
Rezerwowi: Długosz, Wilak, Josema, Starzyński, Szur, Bartolewski, Bielecki, Foszmańczyk, Michalski
Legia Warszawa: Tobiasz – Pankov, Kapuadi, Ribeiro – Wszołek, Augustyniak (Kapustka 46′), Elitim, Kun (Morishita 64′) – Josue, Kramer (Pekhart 74′), Gual (Rosołek 64′)
Rezerwowi: Hładun, Burch, Pekhart, Zyba, Morishita, Rejczyk, Rosołek, Jędrzejczyk, Kapustka
Żółte kartki: Feliks (28′) – Augustyniak (2′)
Łapcie GIGA Sport!