Legia w Szkocji. „To było bardzo ważne zwycięstwo”

-

- Reklama -

Legia Warszawa wygrała z Hibernianem FC w pierwszym meczu rundy play-off Ligi Konferencji UEFA 2:1. Bramki dla legionistów zdobyli Jean-Pierre Nsame oraz Paweł Wszołek.

Edward Iordanescu:

– Gratuluję moim zawodnikom. To było bardzo ważne zwycięstwo. To bardzo trudny rywal, trudny teren. Rywal gra fizycznie i intensywnie, ma wsparcie trybun. Bardzo ciężko zdobyć tu dobry rezultat. Większość meczu rozegraliśmy dobrze taktycznie, tak samo technicznie. Byliśmy dobrze zaangażowani w fizyczne pojedynki. Z tych aspektów jestem zadowolony i gratuluję moim piłkarzom. Z jednej strony jestem szczęśliwy, bo wygraliśmy, ale z drugiej trochę sfrustrowany. Prowadziliśmy 2:0, mieliśmy szansę zdobyć trzecią bramkę, a finalnie mecz skończył się wynikiem 1:2. To, co mi się podobało, to gra po strzeleniu pierwszego gola. Dążyliśmy do zdobycia kolejnych bramek. To jest mentalność i osobowość, której oczekuję. Musimy jednak walczyć dalej.

- Reklama -

– Mamy kilka dni, aby odpocząć i dobrze się przygotować. Z pewnością, ze wsparciem naszych fanów, jestem pewny, że zrobimy wszystko, aby Legia ponownie grała w Europie. Ogromne podziękowania dla kibiców, którzy tutaj przyjechali. Z nimi nie czujemy się samotnie!

– Dokonywaliśmy rotacji w kilku spotkaniach. Staramy się utrzymać niektórych zawodników tak świeżych, jak to tylko możliwe. To był nasz siódmy mecz w Europie w ciągu miesiąca. To nie jest łatwe. Dlatego dokonujemy rotacji i utrzymujemy zawodników w świeżości. Z drugiej strony wprowadzamy niektórych graczy, aby zachować agresję. Ryoya i Mileta dostali wskazówki, aby pressować obrońców gospodarzy. Jean-Pierre i Wahan wykonali bardzo dobrą pracę w tym aspekcie. Jeżeli nie wykonywalibyśmy tych rzeczy, rywale mogli spychać nas do defensywy i posyłać długie piłki. A tego nie chcieliśmy.

– Jean-Pierre czuje się potrzebny i czuje nasze wsparcie. To wynik sytuacji, że drużyna stara się jak najlepiej dograć mu w pole karne. Mieliśmy dużo dobrych momentów w ataku pozycyjnym, ale moim największym wyzwaniem jest praca nad tym, abyśmy nie tracili bramek. Dopóki będziemy je tracić, nie będziemy tą drużyną, którą chcę, abyśmy byli. Na wszystko potrzeba trochę czasu.​

Kacper Tobiasz dodał:

- Reklama -

– Początek był bardzo niemrawy z naszej strony – dużo błędów, dużo oddawaliśmy futbolówkę rywalom, a nie oni tworzyli sobie sytuacje. Udało mi się pomóc drużynie w tym czasie, oczywiście chłopaki powybijali też dużo piłek. – powiedział Kacper Tobiasz w wywiadzie dla Polsat Sport po zwycięskim meczu z Hibernian FC.

– Nasza gra obronna w pierwszych 10 minutach, kiedy nas przycisnęli, wyglądała naprawdę solidnie. Dobrze, że udało się przetrzymać pierwszą falę ataku, a potem trochę uspokoić grę. Prowadziliśmy ją w dalszym etapie meczu. Nie wiem, jak wyglądały statystyki, ale wydaje mi się, że wykonaliśmy dobrą robotę.

– Jestem mocno sfrustrowany ostatnią sytuacją, kiedy straciliśmy czyste konto w ostatnich minutach, oraz dwa gole przewagi, mamy tylko jeden. Wiadomo, to nigdy nie jest komfortowy wynik, choć mam wrażenie, że żaden rezultat w Europie taki nie jest. Na rewanż musimy wyjść z odpowiednim nastawieniem, takim, że chcemy znowu zdominować i wygrać. Nie cofać się, nie bronić się, bo to nic nie da.

– Hibernian ma swój styl, ich napastnik dużo daje w trakcie budowy gry, gdy grają na niego podwieszoną piłkę. Bardzo dobrze się zastawia, potrafi to wykorzystać. Mądrze go używają. To naprawdę solidna drużyna – nie było tak, że byli bezzębni, ale bardzo dobrze się broniliśmy. Szkoda, że nie udało się zachować czystego konta. Czekam na zero z tyłu, czasami się to nie udaje, ale wygrana zawsze jest najważniejsza.

Hibernian FC – Legia Warszawa 1:2 (0:2)

Bramki: Mulligan (87′) – Nsame (35′ rz. k), Wszołek (45′)

Kartki: Campbell (7′), Levitt (38′), Chaiwa (69′), Bushiri (90+4′) – Kapustka (18′), Biczachczjan (71′), Ziółkowski (75′)

Hibernian FC

Smith – O’Hora, Bushiri, Iredale (N. Cadden 53′), Obita, C. Cadden (Hoilett 75′), Levitt (Chaiwa 53′), Mulligan , Boyle (Klidje 80′), Bowie, Campbell (McGrath 53′)

Rezerwowi: Sallinger, N. Cadden, Chaiwa, Hanley, Hoilett, Kildje, MacIntyre, Manneh, McGrath, Megwa, Molotnikov, Youan

Legia Warszawa

Tobiasz – Jędrzejczyk, Ziółkowski, Kapuadi, Wszołek, Augustyniak, Elitim (Szymański 88′), Vinagre, Biczachczjan (Morishita 72′), Nsame (Rajović 78′), Kapustka (Stojanović 88′)

Rezerwowi: Kobylak, Banasik, Alfarela, Burch, Kun, Morishita, Rajović, Reca, Stojanović, Szymański, Urbański, Żewłakow.

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Wielka piątka, czyli gwiazdy Ligi Mistrzów! Nowy GIGA Sport z kartami piłkarzy!

No dobra, żarty się skończyły! Liga Mistrzów już gra a my dajemy Wam karty największych piłkarskich gwiazd. Jakich? Tego dowiecie się z najnowszego GIGA...