Były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk wyszedł z aresztu śledczego w Warszawie-Służewcu, do którego trafił w styczniu za prowadzenie samochodu mimo sądowo wydanego zakazu.
– Krzysztof Włodarczyk zapłacił całą orzeczoną karę grzywny, dzięki czemu okres odbywania kary został skrócony – poinformował w rozmowie z TVP Marcin Bąk, prezes Sądu Rejonowego w Opatowie.
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk trafił do Aresztu Śledczego w Warszawie-Służewcu w styczniu tego roku za jazdę bez uprawnień i złamanie zakazu, nałożonego przez sąd, prowadzenia pojazdów mechanicznych. Były mistrz świata organizacji WBC otrzymał karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności i miał opuścić areszt dopiero 8 czerwca 2021 r.
Bokser swój ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2019 roku, kiedy pokonał na gali w Zakopanem Taylora Mabikę.
Promotor pięściarza Andrzej Wasilewski zapowiedział, że chce by Włodarczyk w tym roku stoczył przynajmniej dwie walki.