Kredyt zaufania Luisa Enrique dla młodej gwiazdy Barcy

-

- Reklama -

„On ma specjalną relację z golem” – powiedział po meczu Hiszpanii z Jordanią selekcjoner La Roja Luis Enrique. A kogo miał na myśli? Ansu Fatiego, piłkarza Barcelony, który ostatnio nie miał dobrej serii w klubie. Ale Lucho zabiera go do Kataru. Wierzy w tego utalentowanego zawodnika.

Wybrał dwóch z trzech

Jeszcze jakiś czas temu, przed ogłoszeniem ostatecznej kadry na finały mistrzostw świata, w hiszpańskiej prasie stale dywagowano o tym, kto znajdzie się na tej liście graczy wyselekcjonowanych, by zagrać w światowym czempionacie.

- Reklama -

Z trójki Ansu Fati, Nico Williams, Brais Mendez selekcjoner Hiszpanów miał wybrać jednego piłkarza. No i cóż, znowu zaskoczył, bo uwzględnił w kadrze dwóch – Fatiego i Williamsa. Obaj w ostatnim sparingu przed mistrzostwami strzelili gola.

Decydowali piłkarze

Luis Enrique lubi szokować. Wczoraj po meczu stwierdził, że to nie on wybierał piłkarzy do gry w tym spotkaniu, tych wyborów mieli dokonywać sami zawodnicy. Gracze mieli zdecydować się, ile minut gry im odpowiada tuż przed rozpoczęciem turnieju w Katarze. Ale warto skupić się na czymś innym – grze Ansu Fatiego.

- Reklama -

Bił rekordy, dużo się od niego oczekuje

Ansu Fati to wciąż młody piłkarz. Ale oczekiwania wobec niego są ogromne, co wynika z tego, że sam wysoko zawiesił sobie poprzeczkę, gdy swego czasu wręcz taśmowo bił kolejne rekordy – najmłodszy strzelec w lidze, w reprezentacji, Lidze Mistrzów, drugi najmłodszy w El Clasico. To robiło wrażenie. Niestety, ostatnie dwa sezony były dla młodziana pochodzącego z Gwinei Bissau koszmarem, ustawiczną gehenną kontuzji.

Terminarz mistrzostw w najnowszym GIGA Sporcie!

Czuje gorycz

Gdy w rozgrywkach 2022/23 zaczął grać, to i tak widać gołym okiem, że czuje dużą gorycz, ponieważ trener Barcelony Xavi Hernandez na początku sezonu preferował taką obsadę skrzydeł: Ousmane Dembele i Raphinha. Dla Fatiego, tak się wydawało, punktem zwrotnym mogły być udane mecze z Realem Madryt na Santiago Bernabeu (po wejściu z ławki) i Villarrealem (zaczął w podstawowym składzie), jednak tak się nie stało.

Dostał sporo minut w kadrze

Fati gra właściwie w każdym meczu, ale tylko raz w tym sezonie rozegrał pełne 90 minut (w nieistotnym meczu z Viktorią Pilzno, kończącym ten sezon Barcelony w Lidze Mistrzów). W kadrze przeciwko Jordanii dostał szansę na grę przez 72 minut. A gol na pewno wleje w jego serce dużo otuchy po ostatnich nieprzyjemnościach.

Frustracja na Mestalla i groźba agenta

Gdy został zmieniony w meczu z Valencią w lidze, był wyraźnie sfrustrowany. Pytał Erica Garcię, czy naprawdę był najgorszy na boisku. Garcia tylko wzruszył ramionami. Menedżer rozgoryczonego piłkarza, gruba ryba w tej branży, Jorge Mendes odgrażał się, że jeśli Ansu nie będzie grał więcej, w większym wymiarze czasowym, to być może inny klub zapewni mu to, czego oczekuje, ale nie dostaje w Barcelonie.

Ansu Fati jest uznawany za jedną z barcelońskich pereł (obok Gaviego i Pedriego). Znamienne, że to on został „spadkobiercą” Leo Messiego. Dostał numer 10 po Argentyńczyku, gdy ten przeniósł się do Paryża. 20 meczów w klubie, 3 gole i 3 asysty, do tego można doliczyć trafienie w sparingu z Jordanią. To dotychczasowy bilans młodego gracza Barcy w tym sezonie.

On na pewno wierzy, że w mistrzostwach świata pokaże selekcjonerowi, ale także klubowemu trenerowi, na co go stać. I wróci na dobre do formy, którą zachwycał, będąc nastolatkiem.

Mundialowy GIGA Sport już w sprzedaży!!!

Wielki poster polskiej reprezentacji i GIGA terminarz turnieju, piłki adidas prosto z Kataru i najnowsza FIFA 23!!!

Ranking gwiazd mundialu oraz największe polskie gwiazdy! Wszystko to w najnowszym GIGA Sporcie! Już w kioskach!

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Dwóch Polaków w wielkim finale Ligi Mistrzów. Naklejki gwiazd TYLKO w GIGA Sporcie

Liga Mistrzów w tym sezonie jest po prostu nie-sa-mo-wi-ta!!! Wielkie mecze, sensacje co chwila, odpadnięcia faworytów, aż pięciu Polaków w półfinałach i dwóch w...