W niedzielę, 6. marca o godz. 17:30 w hali OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40 w Warszawie koszykarze Legii rozegrają mecz XXIV kolejki Energa Basket Ligi. Przeciwnikiem stołecznej ekipy będzie Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz.
Walka o jak najlepsze miejsce w fazie play-off trwa. Legia nie może pozwolić sobie na stratę punktów na własnym parkiecie, tym bardziej wobec trudnego terminarza w dalszej części sezonu zasadniczego. Po rywalizacji z Astorią warszawian czekają cztery wyjazdowe mecze – we Wrocławiu, Włocławku, Stargardzie i Słupsku. Astoria aktualnie plasuje się na miejscu dziewiątym w tabeli Energa Basket Ligi z bilansem 11-11. Wszystkie pozostałe zespoły z górnej ósemki mają dodatni bilans, a najgorszy z nich ma obecnie King (12-10). W związku z powyższym bydgoszczanie, mając do końca sezonu tylko osiem spotkań, nie mają już miejsca na pomyłkę. Legia z kolei dzięki wygranej w Lublinie, nadal ma szanse na awans w tabeli (obecnie szósta lokata), nawet do pierwszej czwórki, ale to nastąpi tylko w przypadku regularnych zwycięstw.
Ostatni mecz ze Startem, pierwszy po długiej przerwie, w trzeciej kwarcie zupełnie wymknął się spod kontroli. To, czego dokonali legioniści w kwarcie czwartej i dogrywce, jeszcze długo śnić się będzie po nocach graczom z Lublina. W hali Globus impuls do twardej gry dał Łukasz Koszarek, który później rozwój wypadków obserwował już z ławki rezerwowych, a świetnie zawodników rywali naciskał Strahinja Jovanović. Klasą sam dla siebie był Robert Johnson, zdobywca 36 punktów (najlepszy indywidualny wynik wśród graczy Legii w tym sezonie), który oddał aż 24 rzuty z gry (w tym 6/7 za 3).
Astoria rok 2022 rozpoczęła od wysokich porażek z Czarnymi Słupsk oraz Kingiem, później zaś – jeszcze przed turniejem finałowym Suzuki Pucharu Polski – zwyciężyła MKS w Dąbrowie Górniczej oraz na własnym parkiecie zespół Trefla. Szczególnie ten ostatni wynik, w którym „Asta” zdobyła aż 105 punktów, mógł robić wrażenie. Aż czterech zawodników zdobyło w tym spotkaniu co najmniej 20 punktów – Roderick Camphor (26), Klavs Cavars (24), Jakub Nizioł (23) i Wesley Washpun (20).
W drużynie z Bydgoszczy znajduje się trzech byłych graczy naszego klubu. Największą rolę dziś odgrywa Jakub Nizioł – świetny, dynamiczny skrzydłowy, który w ciągu 23,5 min. na parkiecie notuje 12,6 pkt. oraz 4,2 zbiórki. W Legii Nizioł występował w sezonie 2019/20. Drugim z byłych legionistów, który z eLką na piersi spędził znacznie więcej czasu jest Michał Aleksandrowicz. Popularny „Panda” gra obecnie w Astorii zdecydowanie mniej (średnio 7 minut) i ma przede wszystkim zadania defensywne. W Legii występował od sezonu 2014/15 przez 3,5 sezonu – wywalczył awans do ekstraklasy, ale wobec małej liczby minut na parkietach EBL, postanowił przenieść się do Bydgoszczy, z którą wywalczył kolejny awans i związał się do dziś. W zespole Artura Gronka, od tego sezonu jest również środkowy, Patryk Kędel. 23-latek grywa bardzo sporadycznie, a w Legii spędził dwa sezonu (2016/17 i kolejny), występując głównie w rezerwach i zespole juniorskim.
Najlepszym strzelcem zespołu z Bydgoszczy jest doskonale znany z występów w polskiej lidze, Roderick Camphor, który został zakontraktowany już w trakcie rozgrywek. W 13 rozegranych meczach notuje średnio 14,7 pkt. na mecz, przy wysokiej skuteczności rzutów za 3 pkt. (44,8%). Innym zawodnikiem pozyskanym już w trakcie sezonu jest rozgrywający, Wesley Washpun, który debiutował w pierwszej rundzie właśnie w spotkaniu z Legią (zdobył wówczas tylko 5 pkt., trafiając 2/10 z gry). Ważną postacią w rotacji Astorii są również Mateusz Zębski (1,9 przechwytu na mecz – najlepszy wynik w drużynie), który również w ataku potrafi zdobywać punkty (66,7% za 2, śr. 9,9 pkt. na mecz). Swoje minuty dostają także Michał Chyliński (śr. 7,6 pkt.), Andrzej Pluta (śr. 9 pkt i 3 as.), podkoszowy Alan Herndon (śr. 7,4 pkt. i 4,4 zb.) oraz Michał Krasuski.
W październikowym meczu obu drużyn w Bydgoszczy górą była Legia, zwyciężając 83:76, po bardzo dobrym występie Grzegorza Kamińskiego. Od czasu awansu Astorii do EBL, bilans meczów obu drużyn jest jednak korzystny dla rywali – wygrali oni trzy spotkania, Legia tylko dwa. Szczególnie bolesna była porażka poniesiona w hali Koło w październiku 2019 roku, w której legioniści nie trafili rzutu na zwycięstwo. W ostatnim meczu na Bemowie, we wrześniu 2020 roku, Legia pokonała bydgoszczan 98:81.
„Za nami analiza meczu, jaki w pierwszej rundzie rozegraliśmy w Bydgoszczy. Wiemy jakie wtedy popełniliśmy błędy. Naszym zadaniem będzie wyeliminowanie ich, pokazanie determinacji przez cały mecz. Astoria jest jednym wielu zespołów, który walczy o miejsce w play-off – nie możemy pozwolić sobie na porażki, by myśleć o wysokim miejscu przed decydującą fazą sezonu. Mamy plan na niedzielny mecz, wiemy jak mamy zagrać, pozostaje wcielić to wszystko w życie i wygrać” – mówi Dariusz Wyka.
Przy okazji niedzielnego meczu, prowadzona będzie zbiórka darów dla uchodźców z Ukrainy. Najbardziej potrzebna jest żywność z długim terminem ważności dla dzieci i dorosłych oraz produkty higieny osobistej i środki czystości. Ciężarówki zawiozą zebrane dary na granicę dla potrzebujących mieszkańców Ukrainy.
W obliczu tragedii ukraińskich rodzin przebywającym w Polsce Sekcja Koszykówki Legii Warszawa przygotowała pulę bezpłatnych biletów dla dzieci i młodzieży z Ukrainy wraz z opiekunami.
Spotkanie Legii z Astorią rozpocznie się o godzinie 17:30. Bilety nabywać można na legiakosz.abilet.pl. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra.
Zgarnij grę FIFA 22 na dowolny sprzęt. Sprawdź w GIGA Sporcie!!!
