Leo Messi zachwyca fanów za oceanem. Minionej nocy genialny Argentyńczyk po raz kolejny poprowadził swój zespół do zwycięstwa i przypieczętował występ golem.
Inter Miami pokonał na wyjeździe Philadelphię Union wynikiem 4:1 w półfinale rozgrywek Leagues Cup. Tym samym ekipa z Florydy awansowała do wielkiego finału, gdzie zmierzą się z Nashville SC. To wspaniałe osiągnięcie nie byłoby możliwe gdyby nie niesamowita dyspozycja Leo Messiego. Mistrz świata zanotował już dziewięć trafień i asystę w sześciu meczach odmieniając oblicze swego zespołu. Inter, który przegrywał kolejne mecze w MLS zamykając tabelę nagle stał się silną drużyną pewnie zmierzającą po trofeum.
Bez wątpienia możemy nazywać tę sytuację efektem Messiego. Sami zobaczcie, czego tym razem dokonał aktualnie siedmiokrotny zdobywca złotej piłki. W 20. minucie spotkania półfinałowego zdecydował się na precyzyjne uderzenie z dystansu, poprawiając wynik spotkania na 2:0. Zawodnicy drużyny przeciwnej nawet nie spodziewali się takiego rozwiązania akcji, co widać, chociażby po spóźnionej interwencji bramkarza.
Jaki będzie występ Leo Messiego w finale Leagues Cup? Przekonamy się o tym już w niedzielę 20 sierpnia o godzinie 3:00 naszego czasu.
