Hulk, a w zasadzie Givanildo Vieira de Sousa, to brazylijski piłkarz, który skradł serca wielu fanów w Brazylii, Rosji, Chinach czy Portugalii. Co łączy go z komiksowym oraz filmowym superbohaterem Hulkiem? Na pewno przydomek oraz kosmiczna siła, którą są obdarzeni obaj panowie, oraz rozpoznawalność na całym świecie.
Kariera Hulka (piłkarza) wygląda jak wykonywanie jedynie pobocznych misji. Skąd takie porównanie? Nie każdy o tym wie, ale Brazylijczyk nigdy w swojej karierze nie zagrał dla klubu z topowych pięciu lig europejskich, a mimo to znany jest ze swojego charakterystycznego stylu gry oraz nieludzkiej wręcz siły kopnięcia w swojej lewej nodze.
Przygodę z piłką nożną rozpoczął w Brazylii, jego pierwszym klubem był Esporte Clube Vitória, skąd szybko przeniósł się do Sao Paulo. Już jako osiemnastolatek wyleciał do Japonii zasilając szeregi zespołu Kawasaki Frontale. Był to dosyć nieoczywisty kierunek, gdyż większość tak utalentowanych graczy trafia na radary wielkich klubów europejskich. W przypadku Hulka było zupełnie na odwrót, a do Europy trafił dopiero w sezonie 2008/09 zasilając szeregi portugalskiego zespołu, FC Porto.
Od razu został ulubieńcem fanów. W 169 występach wpisywał się na listę strzelców 77 razy, zaliczając przy tym 65 asyst. Pobyt w Porto na pewno może zaliczyć do udanych. Aż w czterech sezonach z rzędu zdobywał on razem ze swoją drużyną tytuł Mistrza Portugalii. W tych samych latach udawało im się zdobyć również Superpuchar Portugalii. Totalna dominacja. Na dodatek portugalski zespół zdobył jeszcze trzykrotnie Puchar Portugalii oraz raz udało im się triumfować w Lidze Europy. Hulk zachwycał skutecznością i był powodem radości fanów przez wiele lat.
Ten obrazek widział chyba każdy: piłka gdzieś w okolicach 35 metra od bramki, zejście z prawego skrzydła do środka, szybkie spojrzenie na bramkę i przemocne uderzenie mocno pod poprzeczkę. Takie zagrania stosuje wielu skrzydłowych, aczkolwiek dla Hulka jest to wciąż znakiem firmowym.
Mało jest graczy aż tak charakterystycznych jak on. Słysząc jego imię od razu wiemy, z kim mamy do czynienia. Jego budowa ciała również pasowała do jego stylu gry idealnie, gdyż obrońcy przeciwnych drużyn odbijali się od niego jak od ceglanego muru. Był dosłownie nie do zburzenia. I ta precyzja w lewej nodze, coś niesamowitego. Bramkarze musieli obawiać się o swoje życie widząc, jak ustawia piłkę do rzutu wolnego. Strzały z dystansu również były ciężkie do bronienia, gdyż perfekcyjnie opanował technikę uderzania piłki na bliższy mu słupek, co nie było naturalnym ruchem i bramkarze bywali zaskoczeni.
Obecnie Hulk wrócił do ojczyzny i w wieku 36 lat reprezentuje barwy Atlético Mineiro. W sezonie 2020/21 dopisywała mu forma strzelecka. Został królem strzelców rozgrywek Copa do Brasil (8 goli), oraz królem strzelców ligi brazylijskiej z 19 trafieniami na koncie. Dodatkowo został wybrany zawodnikiem roku swojego zespołu i piłkarzem roku w Brazylii.
Styl Hulka z pewnością jest jednym z bardziej zauważalnych i charakterystycznych stylów gry. Przekonał on do siebie wielu trenerów i wciąż jest świetnym piłkarzem, którego żywą legendę możemy obserwować na słonecznych, brazylijskich boiskach.
Até na transmissão de TV dá pra ouvir os sons de macaco da torcida do Benfica para o Hulk antes do gol.
Força Vini Jr, você é grande demais, não se deixe abater, dê a resposta dentro de campo! pic.twitter.com/oDC4lew71N— Sir Pelé, The King of Football (@SirPELE_TheKING) May 23, 2023
Super nowy GIGA Sport dostępny już od piątku!
Musisz GO mieć!!!
