To jedna z największych sensacji w historii mundiali. Argentyna postrzegana jako jeden z kandydatów do zdobycia złota w Katarze przegrała nieoczekiwanie z Arabią Saudyjską 1:2. Dziennikarze z kraju nad La Platą nie szczędzą gorzkich słów drużynie Lionela Scaloniego. Jak to w Ameryce Południowej – popadają też w skrajności.
Przegrali z rzekomymi dostarczycielami punktów
To jest druzgocąca klęska dla Argentyńczyków, którzy mieli pewnie pokonać postrzeganych jako dostarczyciele punktów Saudyjczyków, a stało się inaczej. Mecz był rozgrywany o poranku w Argentynie.
Nikt nie spodziewał się, że drużyna prowadzona przez Lionela Scaloniego, opromieniona triumfem w Copa Amerca i serią ponad 30 meczów bez porażki, przegra z o wiele niżej notowanym rywalem z Azji. A jednak. To porażka wręcz traumatyczna, koszmar dla milionów Argentyńczyków.
Reakcje prasy są histeryczne
W argentyńskiej prasie nie brakuje lamentów. Dziennik „La Nacion” grzmi „Historyczna porażka. Reprezentacja złapana przez burzę piaskową, straciła z oczu horyzont”. Tak stanowczy, dobitny ton to nie tylko kwestia temperamentu autora tych słów. Fakty bowiem dla Argentyny są doprawdy niepokojące. Albicelestes muszą pokonać w dwóch kolejnych spotkaniach swoich rywali, by wyjść z grupy. A zagrają z Polską i Meksykiem.
W gorzkich słowach o Messim
W „La Nacion” czytamy też o koszmarze lidera argentyńskiej kadry. „Messi z sercem na dłoni, bezwładnymi nogami i złamanym sercem” – epatuje histerycznymi frazami ten znany argentyński dziennik. To ma oddać ogrom rozpaczy, jaka ogarnęła cały naród.
Messi zaczął być ceniony w kraju, a w Katarze zaczyna od koszmaru
Przecież tuż przed rozpoczęciem mundialu pisano dużo o „ostatnim tańcu” Leo Messiego. Po wielu latach rozczarowań, przegranym finale MŚ w Brazylii czy porażkach w rywalizacji na kontynencie południowoamerykańskim, wydawało się, że wiktoria w ostatniej edycji Copa America będzie stanowić cezurę.

Messi bowiem przestał być „pecho frio” (tak Argentyńczycy określają graczy, którzy mają jakość, ale ich zdaniem nie wykazują dość woli walki i zacięcia na boisku, obijając się nieprzyzwoicie). Swego czasu Messi był wyszydzany przez rodaków jako… „Katalończyk”. To były czasy splendoru Barcelony, gdy Leo stanowił klucz do sukcesów i złotej ery Barcy. Teraz wracają stare demony.
Obawy o stan mentalny
„La Prensa” uderza w te same tony, zwracając uwagę na „ciężki cios na mundialu”. Argentyńscy dziennikarze wyrażają głębokie zaniepokojenie stanem mentalnym piłkarzy, boleją nad możliwymi negatywnymi skutkami tej klęski z Saudyjczykami w kontekście morale zespołu.
Messi i zero wymówek
„La Prensa” cytuje Leo Messiego, który nie zamierza bronić siebie i swoich kolegów z drużyny. Messi powiedział, że nie ma żadnych wymówek po tym meczu. Trzeba być bardziej zjednoczonym niż kiedykolwiek, a ta grupa piłkarzy jest silna. Messi zwraca uwagę na to, że Argentyna szybko otworzyła wynik meczu i miała klarowne sytuacje, ale gdy zespół popełnił kosztowne błędy, cała konstrukcja rozpadła się jak domek z kart.
Głowa do góry – apel Scaloniego
„El Grafico” cytuje selekcjonera Lionela Scaloniego, który, podobnie jak Messi, ani myśli załamywał się po pierwszym meczu w turnieju. Dziennik podkreśla jego słowa: „Głowa do góry (Cabeza arriba), trzeba wygrać dwa kolejne mecze”. Przyznaje, że to smutny dzień i priorytetem są dwa następne spotkania, nie ma co za dużo analizować.
Zabrakło naklejek
Rozpacz Argentyńczyków musi być ogromna. Skalę fascynacji futbolem w tym kraju pokazuje to, że już we wrześniu zabrakło kolekcjonerskich kart dla piłkarskich kibiców – Panini. Aby zaradzić kryzysowi, zaangażowano do działań rząd. Pisano wręcz o „narodowym problemie”. Przez pewien czas karty sprzedawano online po zawyżonej cenie (150 pesos, czyli ok. jednego dolara – taka była pierwotnie cena pakietu pięciu naklejek).
Związek Kiosków Argentyny (UKRA) i firma Panini osiągnęli ostateczne porozumienie i naklejki znowu sprzedawano bez problemu.
Szacuje się, że inflacja w Argentynie do końca roku może sięgnąć niebotycznych 105 procent. Ale minister pracy stwierdziła, że choć trzeba pracować, to mundial jest świętem futbolu i wtedy futbol stanowi priorytet. Naród ma skupić się na mistrzostwach i dopingować piłkarzy, by sięgnęli po złoto – apelowała owa minister. Zaczęło się bardzo źle.
Mundialowy GIGA Sport już w sprzedaży!!!
Wielki poster polskiej reprezentacji i GIGA terminarz turnieju, piłki adidas prosto z Kataru i najnowsza FIFA 23!!!
Ranking gwiazd mundialu oraz największe polskie gwiazdy! Wszystko to w najnowszym GIGA Sporcie! Już w kioskach!
