Gwiazda Legii kontuzjowana

-

- Reklama -

Goncalo Feio oraz Marc Gual odpowiedzieli na pytania przed meczem fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA z Dynamem Mińsk.

– Jestem realistą twardo stąpającym po ziemi, ale uważam, że pozytywne podejście jest kluczowe w zarządzaniu grupą. Wszyscy mamy nadzieję, że Maxi w tym roku będzie nam mógł jeszcze pomóc. Nie chcę tymi słowami narzucać żadnej presji, bo najważniejszy jest odpowiedni proces rehabilitacyjny. Dziś mogę powiedzieć, że Kacper Tobiasz nie będzie mógł jutro zagrać. Ma pęknięty palec, po kopnięciu w dłoń w meczu z Widzewem Łódź. Nie będzie w stanie nam jutro pomóc i zobaczymy, jak ta sytuacja się rozwinie. Dziś minęliśmy się z Juergenem Elitimem, kiedy schodziliśmy z treningu. Wszystko idzie według planu. Przez kolejne dwa, trzy tygodnie Eli będzie adaptował się do treningu i na początku grudnia rozpocznie zajęcia z drużyną. Będziemy odpowiednio zwiększać obciążenia. Jest duża różnica w ryzyku, jeśli chodzi o powrót do gry w tym roku lub po przerwie zimowej. Nie chcemy ryzykować. Chcemy, aby Juergen pracował z drużyną i od początku roku był dostępny do gry – zapowiedział trener Goncalo Feio.

– Należy pochwalić Dynamo Mińsk za organizację gry, potrafią zamknąć dostęp do własnej bramki. Mają siedemnaście czystych kont w lidze. Okej, można powiedzieć, że nie jest to najmocniejsza liga w Europie, ale spójrzmy na ich wyniki z innymi rywalami. Dwie porażki 0:1 z Anderlechtem, porażka z Hearts 1:2. To są minimalne porażki. Są bardzo zdyscyplinowani, potrafią bronić i takiego rywala się spodziewamy. Obraz tej drużyny w lidze jest inny niż w Europie. Na własnym podwórku kontrolują grę, w Europie bardziej liczą na kontrę. Na pewno nie jest tak, że możemy rywala zlekceważyć. Bardzo nie lubię tego słowa, nikt nie ma prawa lekceważyć rywala – my, kibice i całe środowisko. Aby wygrać, musimy zagrać na własnym, wysokim poziomie i wyrwać te punkty, bo nie ma innej drogi.
O meczu z Lechem będziemy myśleć w czwartek wieczorem. Teraz skupiamy się tylko na spotkaniu z Dynamem Mińsk.

- Reklama -

Marc Gual dodał:

​- Spełniam rolę, jaką potrzebuje drużyna. Jeśli ktoś mi powie, że mam stanąć na bramce, to stanę. Jestem napastnikiem i chciałbym trafiać do siatki, ale najważniejsza jest drużyna i jeśli wygrywamy to będę grał w taki sposób, jaki działa na korzyść zespołu. Jesteśmy skupieni na sobie, wiemy, co chcemy zagrać. Musimy kontynuować naszą dobrą formę i model gry, który prezentowaliśmy w ostatnich spotkaniach. Nie ma dla nas znaczenia z jakim przeciwnikiem gramy, ten rywal ma zawsze zobaczyć taką Legię, jaką chcemy być. Na każdy mecz wychodzimy z chęcią zwycięstwa. Piłka nożna polega na wygrywaniu. Niezależnie od naszego miejsca w tabeli, cel jest tylko jeden – zakończył Hiszpan.

Karty gwiazd Ligi Mistrzów w najnowszym GIGA Sporcie!!!

- Reklama -

UDOSTĘPNIJ

GIGA SPORT

Koszulki Cristiano Ronaldo! Łapcie GIGA Sport

GIGA Sport czeka na Was w całej Polsce! Gwiazdy Ligi Mistrzów, sportowy kalendarz na rok 2025 i koszulki Cristiano Ronaldo! A to wcale nie wszystko....