Czy ktokolwiek mógł sądzić jeszcze jakiś czas temu, że piłkarz Brighton, klubu uchodzącego za średniaka Premier League, może być ważnym elementem w układance selekcjonera reprezentacji Argentyny? Pewnie nie, a takie są fakty! Alexis Mac Allister, bo o nim mowa, jest podstawowym pomocnikiem w ekipie Albicelestes. I radzi sobie nadzwyczaj dobrze.
Najstabilniejszy pomocnik Argentyny
Teraz wielu komentatorów uważa, że mający irlandzkie korzenie, na co wskazuje też nazwisko, Alexis Mac Allister, jest najstabilniej grającym pomocnikiem w drużynie argentyńskiej. Leandro Paredes to tykająca bomba, natomiast Rodrigo de Paul wszedł w turniej fatalnie, notował najwięcej fauli i strat piłki, ale teraz się poprawił.
Z kolei Enzo Fernandez wciąż uczy się swojej odpowiedzialnej roli i stopniowo, z meczu na mecz rozkręca się. A na niezwykle stabilnym poziomie gra od początku tego czempionatu właśnie Mac Allister.
Ojciec grał z Maradoną, a syn z Messim
Ciekawostką jest to, że ojciec Mac Allistera – Carlos grał w reprezentacji Argentyny wespół z Diego Maradoną, byli też kolegami z klubu – z Boca Juniors. Jego syn może grać w jednej drużynie z innym geniuszem – Messim.
Solidność przede wszystkim
Po meczu z Argentyną kibice na Twitterze wskazywali na to, jak Mac Allister imponuje solidnością. Nie ma tam fajerwerków w jego poczynaniach, ale czytanie gry, odpowiednie ustawienie, rozumienie koncepcji trenera i ruchów kolegów – to imponowało.
Po debiucie długo czekał, ale się doczekał
Zadebiutował już trzy lata temu w kadrze, ale długo nie wiodło mu się w kontekście reprezentowania własnego kraju na arenie międzynarodowej. Po debiucie bowiem czekał aż trzy lata na kolejną szansę. Nieoczekiwanie to udane występy w zespole postrzeganym jako średniak Premier Leaugue otworzyły przed nim wrota do reprezentacji. Ten rok był przełomowy.
Pech Lo Celso był pomocny
Trzeba dodać, że prawdopodobnie już po raz kolejny w wielkim futbolu pech jednego zawodnika oznacza szczęście i korzyści innego gracza. Tak się składa, że uchodzący za najbardziej kreatywnego gracza środka pola Argentyny Giovani Lo Celso z powodu urazu nie mógł polecieć do Kataru z drużyną, by zagrać na mundialu. To pomogło Mac Allisterowi, który pierwotnie był uznawany za solidnego zmiennika.
Czasami dyskretny, ale zawsze na odpowiednim poziomie
Chociaż na pozór Mac Alister może nie być w ocenie kibiców jakimś wytrawnym graczem, to eksperci doceniają jego spokój, stabilność i czytanie gry oraz boiskową inteligencję. Owszem, bywa i tak, że gra nader dyskretnie, ale nie rzucając się w oczy, wykonuje tytaniczną pracę dla drużyny. To nie przechodzi bez echa, jest niezwykle cenione w Argentynie.
Ten zawodnik ma 23 lata, wiele lat gry przed sobą, a już teraz udowadnia, jaki kapitał ma i jak dużo jeszcze z pewnością da tej kadrze.
