
https://www.instagram.com/p/CdJqInjsCwB/
Gabriel Jesus po przyzwoitym sezonie w Manchesterze City uzyskał ogromne zainteresowanie obu klubów ze stolicy Madrytu. Wymagania dotyczące pensji Brazylijczyka przyczyniły się do rezygnacji Atletico z chęci zakupu napastnika. Real Madryt natomiast wciąż dąży do sprowadzenia Jesusa na co przełożyło się przedłużenie kontraktu przez Kyliana Mbappe z PSG. Jak podaje ,,Marca”, kwota transferu jaką musieli by zapłacić Królewscy za usługi Brazylijczyka oscylowałaby w granicach 50 milionów euro. Problemem jednak jest zbyt duża liczba piłkarzy w klubie spoza UE, a dokładniej Vinicius, Rodrygo, Casemiro czy Militao. Ten pierwszy z zawodników nie otrzymał wciąż jeszcze paszportu europejskiego, co na ten moment uniemożliwia zakontraktowanie Gabriela Jesusa. Taka sytuacja może więc skłonić gracza Manchesteru City do rozważenia ofert innych zainteresowanych klubów. Szczególnie bardzo głośno mówiło się o ofertach dwóch angielskich gigantów, Arsenalu i Tottenhamu. Ostatecznie jednak może się okazać, że Brazylijczyk pozostanie w Manchesterze na kolejny sezon. Możliwość gry w pierwszym składzie będzie jednak utrudniona na co wpływ miał transfer Erlinga Haalanda. Przyszłość Jesusa pozostaje, więc wciąż jedną wielką niewiadomą.