Mistrzowie Anglii wygrali z „Bykami” z Lipska w 1/8 Champions League aż 7:0, a pięć goli w tym meczu strzelił Erling Haaland.
Manchester City chce wreszcie tytułu Ligi Mistrzów i młode wilki: Nathan Ake Nathan, Ruben Dias Ruben, Phil Foden, Rodri wspierani przez Kevina De Bruyne oraz przede wszystkim superstrzelca Erlinga Haalanda są w stanie to zrobić w 2023 roku.
W pierwszym spotkaniu w Lipsku padł remis 1:1. Wynik w 27. minucie otworzył Riyad Mahrez, który ma na koncie trzy gole w tym sezonie najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. Wyrównał w 70.minucie Josko Gvardiol.
Od tego czasu Manchester City zagrał cztery spotkania i wszystkie wygrał. W ostatniej kolejce pokonał na wyjeździe 1:0 Crystal Palace po bramce Erlinga Haalanda. Była to siódma bramka Norwega w tym roku. W rewanżu „The Citizens” rozbili Lipsk 7:0.
Manchester City zachodził wysoko w dwóch ostatnich sezonach Ligi Mistrzów. W poprzednim odpadł w półfinale po dogrywce z Realem Madryt, dwa lata temu zagrał w finale Ligi Mistrzów z Chelsea.
Historia starć między Manchesterem City a RB Lipsk nie jest długa. Obie ekipy grały ze sobą trzykrotnie. Raz wygrał Manchester City, raz RB Lipsk, a raz padł remis. Jedyne zwycięstwo Manchesteru City miało miejsce na własnym stadionie we wrześniu 2021 roku. Było to spotkanie, które obfitowało w bramki. „Obywatele” wygrali 6:3. W tamtym spotkaniu kapitalną partię rozegrał Christopher Nkunku, który zanotował trzy trafienia.
Transfer Haalanda do City okazał się strzałem w dziesiątkę. 22-latek strzelił dla nowego zespołu 33 gole w 33 spotkaniach i pędzi po koronę króla strzelców Premier League. City wciąż też walczy o Ligę Mistrzów i obronę tytułu najlepszej drużyny Premier League. W Lidze Mistrzów „Wiking” ma już 32 trafienia w 23 spotkaniach i pod tym względem wyprzedził takich piłkarzy, jak Luis Suarez, Rivaldo, Edin Dzeko czy Mario Gomez.
Zanim napastnik trafił do Manchesteru, był też przymierzany do innych klubów, przede wszystkim do Realu Madryt. Co więc zadecydowało o tym, że wybrał City?
– Erling Haaland chciał przejść do City, by podążać śladami swojego ojca. I bardzo chciał współpracować z Pepem Guardiolą – zdradziła jego menadżerka, Rafaela Pimienta.
Ojciec zawodnika, Alf-Inge Haaland, grał w błękitnej części Manchesteru w latach 2000-2003. Po blisko 20 latach ta samą drogą ruszył syn.
To już ostatni moment na wygranie oryginalnej koszulki Erlinga Haalanda.
Szczegóły w GIGA Sporcie!!!