Bartosz Zmarzlik ma już trzy tytuły indywidualnego mistrza świata, drużynowe mistrzostwa świata, mistrzostwa Polski indywidualnie i w drużynie, ale nigdy nie wygrał w stolicy. Najlepszy polski żużlowiec będzie miał okazję już w sobotę – w Warszawie na Stadionie Narodowym odbedzię się Speedway Grand Prix Polski!
Bartosz Zmarzlik urodził się 12 kwietnia 1995 roku w Szczecinie, jednak od zawsze mieszka w miejscowości Kinice. Na motocyklach jeżdził do małego, a w 2010 roku, mając zaledwie 15 lat, dołączył żużlowców do Stali Gorzów i od razu zaczął święcić pierwsze sukcesy. Co prawda niewiele brakowało, by Bartek rozstał się z żużlem. Po wypadku jego brata Pawła w finale Srebrnego Kasku, ich mama kategorycznie zabroniła im jazdy…
W 2012 roku Zmarzlik zadebiutował w zawodach Grand Prix, startując z dziką kartą w GP Polski w Gorzowie Wielkopolskim i zgarnął od razu trzecie miejsce. W kolejnych sezonach znów otrzymywał jednorazową szansę startu przed własnymi kibicami w indywidualnych mistrzostwach świata. Już dwa później, w 2014 roku, także w Gorzowie Wielkopolskim, Zmarzlik wziął udział w zawodach na domowym torze i wygrał.
Od sezonu 2018 w indywidualnych mistrzostwach świata Bartosz nie schodzi z podium. W 2019 roku wywalczył historyczny tytuł mistrza świata, zostając drugim Polakiem – po Tomaszu Gollobie – któremu udała się ta sztuka. W kolejnym sezonie obronił mistrzostwo. Po przegranej w 2021 roku, sezon 2022 znów należał do Zmarzlika, który został najmłodszym w historii trzykrotnym mistrzem świata. Dotychczas w Grand Prix Bartek wygrał 18 turniejów, a w 39 stawał na podium.
W ubiegłym sezonie Zmarzlik poza zdobyciem indywidualnego mistrzostwa świata oraz indywidualnego mistrzostwa Polski, zdobył także Złoty Kask oraz srebrny medal drużynowych mistrzostw Polski ze Stalą Gorzów.
Czy wygra wreszcie w stolicy?
