Żaden turniej tenisowego Wielkiego Szlema nie kojarzy się nam tak dobrze jak Roland-Garros. To właśnie na paryskich kortach Iga Świątek zachwyciła tenisowy świat w 2020 roku zostając pierwszą w historii polską mistrzynią wielkoszlemową w singlu. W ubiegłym roku, już jako liderka rankingu i największa gwiazda kobiecego tenisa, ponownie wygrała. Czy w 2023 znów zostanie królową Paryża?
Tegoroczny turniej na kortach im. Rolanda Garrosa rozpoczął się 28 maja. Finał singla kobiet zaplanowany jest na sobotę 10 czerwca, a mecz o tytuł mężczyzn zostanie rozegrany w niedzielę 11 czerwca.
Amerykanka Chris Evert to 18-krotna mistrzyni turniejów wielkoszelemowych w singli i trzykrotna triumfatorka w rywalizacji deblowej. W latach 1974-1986 wygrała na kortach im. Rolanda Garrosa aż siedem razy w singlu i dwa w deblu.
Jak ekspertka Eurosportu ocenia szanse Igi Świątek w nadchodzącym turnieju?
– Moim zdaniem Iga Świątek jest faworytką Roland-Garros. Gra na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowo miała w tym sezonie przerwę, gdy nie wystąpiła w turnieju w Miami i Billie Jean King Cup, co wydaje się bardzo rozsądnym podejściem i odpowiednim rozłożeniem obciążenia. Mączka to jej ulubiona nawierzchnia, w Paryżu osiągnęła pierwszy wielki sukces w karierze i to wszystko działa na jej korzyść – powiedziała Chris Evert.
– Aby wygrywać najważniejsze turnieje trzeba być mocny zarówno w obronie, jak i w ataku, a Iga znakomicie to łączy. Dyktuje tempo niemal każdej wymiany, bo agresywnie wchodzi w kort i szybko odbija piłkę. Świetnie porusza się po korcie i biega do każdej piłki, wie, w którym momencie wykonać uderzenia i jak się ustawić. Moim zdaniem obszarem, w którym Iga może się poprawić jest serwis. Jeśli ktoś chce z nią wygrać, powinien atakować drugie podanie – komplementowała najlepszą tenisistkę świata legendarna Amerykanka.
Królowa Paryża, czyli Iga Świątek w najnowszym GIGA Sporcie:
