Szkoleniowiec Legii Warszawa przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze jest optymistą.
– Sytuacja zdrowotna jest podobna. Zła wiadomość jest taka, że na meczu rezerw więzadła zerwał Jan Leszczyński. Claude Goncalves w tym tygodniu trenował z drużyną, ale nie na 100%. Zobaczymy, jak w przeciągu następnych dni, godzin, ta sytuacja się rozwinie. W drużynie jest reakcja. Czuję mobilizację w zespole. Chcemy wrócić do zwycięstw.
– Żaden piłkarz nie prosił mnie o zmniejszenie wiedzy taktycznej. Nie było takiej rozmowy. Ważne jest, żebyśmy przekładali pracę treningową na mecze. To pomoże nam złapać odpowiedni rytm, złapać piłkarski luz. Mamy umiejętności i chcemy to pokazać.
– Z każdym zwycięstwem pewność siebie rośnie. Pracujemy nad sfera mentalną. Wierzymy w naszą pracę. Jestem przekonany, że w sobotę drużyna wyjdzie na boisko z dużą determinacją, aby ten mecz wygrać.
– Ciągle pracujemy nad zmianami i rozwojem elementów, które nie funkcjonują. Najważniejsze teraz jest uwierzenie, że mamy większość sezonu przed nami. Musimy wierzyć w tę drużynę. To wszystko zaczyna się ode mnie, jako trenera. W dalszej kolejności to przekłada się na sztab, piłkarzy, kibiców. Nawet przechodząc korytarzami w LTC widzimy oprawy na ścianach: „Legia Do Końca”, „Nie poddawaj się”. Legia ma się nie poddawać. Pierwszy krok do nie poddawania się, to wiara. Ja wierzę, sztab również wierzy. Spowodujemy, że kibice również uwierzą w ten zespół.
– Górnik wygrał bardzo ważny mecz w ostatniej kolejce. Rywale grają dobrą piłkę. Trener Jan Urban jest znany z określonego stylu, a Górnik jest tego potwierdzeniem. Szybcy piłkarze na skrzydle, Janża i jego dośrodkowania, lider w postaci Lukasa Podolskiego, czy Damian Rasak w linii pomocy. Jest to drużyna groźna w wielu elementach i my to doceniamy. Wiemy, że Górnik postawi nam trudne warunki, ale jesteśmy na to gotowi.
Już dziś w całej Polsce! Karty gwiazd Ligi Mistrzów w każdym GIGA Sporcie!!!
