Mieszko Rajkiewicz, specjalista od polityzacji sportu z Instytutu Nowej Europy oraz doktorant Uniwersytetu Warszawskiego, podał ciekawą hipotezę ws. niedawnego aresztowania wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego. Jak już wiadomo, w mieszkaniu tej kobiety znaleziono worki z gotówką, którą mieli dostarczyć Katarczycy. Sprawa nie ma żadnego związku z mundialem, Rajkiewicz uważa, że chodzi o… Superligę.
Tym razem nie korumpowano FIFA, tylko wpływową polityk
Sprawa jest naprawdę gorąca i budzi wiele emocji. Do tej pory bowiem w mediach pojawiało się wiele doniesień o korumpowaniu wierchuszki FIFA. Tymczasem teraz dowiadujemy się, że ten niecny proceder mógł mieć rację bytu także w kręgach politycznych, wśród prominentnych europejskich polityków.
Swoista gra
W listopadzie Eva Kaili w Parlamencie Europejskim uwypuklała zmiany, do jakich miało dojść w Katarze jeśli chodzi o ochronę praw człowieka. Jednak nie trzeba przyjąć korzyści majątkowych, by tak twierdzić. Inna sprawa jest istotna. To swoista gra, która toczy się gdzie indziej.
Aresztowanie kilka dni przed opinią TSUE
Chodzi o Superligę. Rajkiewicz zwrócił uwagę na to, że doszło do zastanawiającego zbiegu okoliczności. Mianowicie Kailę aresztowano kilka dni przed opinią Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-333/21. A struktury unijne mają dobre stosunki z UEFA, czego dowiódł nowy dokument o „europejskim modelu sportu„. To stoi w kontrze do idei Superligi.
A zatem choć media z całego świata podają, że sprawa Evy Kaili miała związek z mundialem, to można sądzić, iż próba kreowania dobrego wizerunku w strukturach unijnych na kilka miesięcy przed turniejem nie miałaby sensu. Prawdopodobnie chodzi o Superligę.
Aktywność grup lobbingowych w PE
W Parlamencie Europejskim jest kilka tysięcy grup lobbingowych. Jeśli chodzi o te, którym „lideruje” Katar, to mowa o International Center for Sport Security Insight (ICSS) czy Sport Integrity Global Alliance (SIGA). Strona Transparency International EU przedstawiła rejestr grup lobbingowych. Tam można zapoznać się z informacjami o tych grupach, które nas nurtują.
Dążenie do wypracowania wspólnego stanowiska
ICSS, SIGA, PE, KE i UEFA starają się znaleźć wspólne rozwiązanie, wypracować wspólne stanowisko z inicjatywy Kataru. Jakby tego było mało, dodajmy, ze Europejskiemu Stowarzyszeniu Klubów szefuje prezes PSG – Nasser Al Khelaifi. Stanowisko Kataru jest proste: torpedowanie Superligi i zachowanie status quo.
To, jak zachowują się gremia unijne przed TSUE jest ważne w kontekście przyszłości klubowej piłki i formatu elitarnych rozgrywek. Sprzeciw wobec Superligi zatacza coraz szersze kręgi.