San Antonio Spurs gościli w Oklahoma City. Ostrogi musiały uznać wyższość jednej z dwóch niepokonanych drużyn w trwającym sezonie, przegrywając 93:105.
Za Jeremym Sochanem kolejne dobre spotkanie. Reprezentant Polski spędził tej nocy na parkiecie 31 minut, w trakcie których zdobył 17 punktów, zebrał dziewięć piłek na tablicach, rozdał cztery asysty i zanotował przechwyt.
Od początku meczu Sochan pełnił rolę wewnętrznego rozgrywającego, przez którego przechodziło wiele piłek w ofensywie. Już w pierwszej minucie oglądać mogliśmy dwa podania Polaka do Victora Wembanyamy, które rozciągnąć miały jedną z najlepszych dotychczas defensyw w całej lidze.
Po bronionej stronie parkietu Sochana przydzielono do Shaia Gilgeous-Alexandra. Lider gospodarzy został ograniczony tej nocy do 18 „oczek”, które zanotował przy skuteczności 7 na 20 z gry, w tym 2 na 10 zza linii rzutów za trzy punkty.
Obserwatorzy ostrzyli sobie zęby na pojedynek dwóch najlepszych debiutantów ubiegłego sezonu, Victora Wembanyamy i Cheta Holmgrena. Rywalizację zdominował prezentujący się doskonale na starcie nowego sezonu podkoszowy Thunder, który zapisał na swoim koncie 19 punktów przy skuteczności 7/10, do dorobku dodając pięć zbiórek, i po dwa bloki, asysty oraz przechwyty. Tym razem Wembanyama zakończył spotkanie z zaledwie sześcioma punktami na koncie.
Spurs mieli w tym spotkaniu problemy ze skutecznością. W drugiej kwarcie Thunder złapali swój rytm w ofensywie i zdołali wyjść na blisko 20-punktowe prowadzenie. W drugiej połowie drużynie z San Antonio udało się zredukować straty do minimalnie siedmiu „oczek”.
– Prawdą jest, że są od nas lepszym zespołem. Ale prawdą jest też, że są zespołem, na którego poziom chcemy wejść. To jest nasz cel. W koszykówce masz wiele stopni, które musisz po kolei pokonać, aby stać się lepszym – przyznał na konferencji Gregg Popovich.
– Najważniejszą rzeczą dla nas jest zrozumienie, że spotkanie ma 48 minut. W drugiej połowie graliśmy lepiej, ale to tylko 24 minuty – dodał trener Spurs.
Najlepsze akcje w wykonaniu drużyny z San Antonio:
Kolejne spotkania San Antonio Spurs:
31 października/1 listopada (noc z czwartku na piątek): Utah Jazz – San Antonio Spurs; godz. 2:00
2/3 listopada (noc z soboty na niedzielę): San Antonio Spurs – Minnesota Timberwolves; godz. 1:00
4/5 listopada (noc z poniedziałku na wtorek): Los Angeles Clippers – San Antonio Spurs; godz. 4:30
6/7 listopada (noc z środy na czwartek): Houston Rockets – San Antonio Spurs; godz. 2:00
7/8 listopada (noc z czwartku na piątek): San Antonio Spurs – Portland Trail Blazers; godz. 2:00.
Łapcie nowy GIGA Sport!